KE w marcu zaproponowała przeznaczenie 37 mld euro funduszy UE na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa. Komisja zakłada, że z tej puli skorzysta każdy kraj. Polska, według wyliczeń KE, będzie mogła wykorzystać 7,4 mld euro z własnej puli środków spójności, Węgry – 5,6 mld euro, Włochy – 2,3 mld euro, Hiszpania – 4,1 mld euro, a Holandia tylko 25 mln euro. Według założeń mechanizmu, więcej środków trafia do biedniejszych krajów.
Jak pisze internetowy holenderski dziennik "De Telegraaf", takie ustalenia Komisji Europejskiej spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem holenderskich posłów, którzy uważają, że mechanizm jest krzywdzący dla takich krajów, jak Włochy czy Hiszpania, które koronawirus dotknął najmocniej.
"To nie ma nic wspólnego ze skutkami koronawirusa" – stwierdził poseł Pieter Omtzigt z partii Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny i nazywa przekazanie dużych środków do Polski czy Węgier "cynicznym".
"De Telegraaf" twierdzi, że zdanie Omtzigta podziela większość holenderskiego parlamentu.
Czytaj też:
WHO: W Korei Północnej nie ma koronawirusaCzytaj też:
Niepokojące informacje z Chin. Wzrost nowych zachorowańCzytaj też:
Najtragiczniejsza doba w USA. Prawie 2 tys. zgonów