Abp Jędraszewski o katastrofie smoleńskiej: Nie znamy wszystkich okoliczności tej tragedii

Abp Jędraszewski o katastrofie smoleńskiej: Nie znamy wszystkich okoliczności tej tragedii

Dodano: 
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski Źródło: PAP / Jacek Bednarczyk
– Tamte dni sprzed dziesięciu lat stały się jedną wielką żałobą narodową – mówi o katastrofie smoleńskiej metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Dziś przeżywany 10. rocznicę tej tragedii.

– Ta katastrofa nas wszystkich poraziła. Tamte wydarzenia sprzed 10 lat stały się jedną wielką żałobą narodową. Pamiętamy kondukt z trumnami, najpierw prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a dwa dni później jego małżonki z Okęcia do pałacu prezydenckiego. I ogromne rzesze wzdłuż przejazdu. Następnie wielkie kolejki ludzi, którzy godzinami czekali na moment, w którym mogliby złożyć im osobisty hołd. Na koniec pogrzeb na Wawelu – wspomina abp Marek Jędraszewski w nagraniu przesłanym mediom.

– Niestety do dzisiaj nie znamy wszystkich okoliczności tej tragedii. Tym bardziej więc modlimy się o wieczne zbawienie dla ofiar tej katastrofy, pamiętając jednocześnie o ofiarach zbrodni katyńskiej – dodał kapłan.

– Jako polski naród przeżyliśmy dwa wydarzenia, których daty pamiętamy z minutową dokładnością. Pierwszym była śmierć papieża Jana Pawła II 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37, drugim – katastrofa smoleńska 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8.41 – wskazał metropolita. – Na śmierć Ojca Świętego w jakiejś mierze wszyscy się duchowo przygotowywaliśmy, zwłaszcza od świąt wielkanocnych, kiedy nie mógł on wypowiedzieć mimo ogromnych, osobistych wysiłków żadnego słowa błogosławieństwa "Urbi et Orbi", którego chciał wtedy udzielić z okna swojego papieskiego apartamentu Mimo tych duchowych przygotowań cały niemal polski naród wtedy płakał i trwało to aż do chwili jego pogrzebu, gdy na jego trumnie zamknęła się księga Ewangelii (...) Katastrofa samolotu rządowego, na pokładzie którego lecieli nasi najwybitniejsi przedstawiciele życia państwowego i narodowego, łącznie 96 osób z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego małżonką Marią, z ostatnim prezydentem RP na wychodźstwie Ryszardem Kaczorowskim, z wicemarszałkami Sejmu i Senatu oraz z przedstawicielami wszystkich partii politycznych zasiadających wówczas w polskim parlamencie, z dowódcami wszystkich rodzajów sił zbrojnych, także z biskupami polowymi i innymi duchownymi, ta katastrofa nas wszystkich po prostu poraziła – powiedział abp Marek Jędraszewski.

Czytaj też:
Marszałek Sejmu: Wydawało się, że to jest niemożliwe, że to nie może być prawda...
Czytaj też:
Uroczystości z okazji 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej. "Tamten krzyk dzwoni wciąż głośno w uszach"

Źródło: Polskie Radio 24 / krakow.wyborcza.pl
Czytaj także