77. lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim. W południe zawyły syreny

77. lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim. W południe zawyły syreny

Dodano: 
Pomnik Bohaterów Getta w Warszawie
Pomnik Bohaterów Getta w Warszawie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
77 lat temu słabo uzbrojeni żydowscy bojownicy podjęli dramatyczną i desperacką decyzję o zbrojnym wystąpieniu przeciwko niemieckim oprawcom likwidującym warszawskie getto. Było to pierwsze powstanie miejskie w okupowanej przez Niemców Europie.

W 77. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim szef rządu Mateusz Morwawiecki złożył kwiaty przed Pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie. Pod pomnikiem zgromadzili się również mieszkańcy Warszawy.

O godz. 12.00 w całym mieście zawyły syreny.

twitter

Getto warszawskie

22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli wywózkę mieszkańców warszawskiego getta do Treblinki. Był to element skrupulatnie realizowanego przez hitlerowców planu "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", zakładającego całkowitą eliminację europejskich Żydów. Ostatnią jego fazą była likwidacja warszawskiego getta, którą planowano wcielić w życie 19 kwietnia 1943 roku.

Żydzi, którzy obserwowali tragedię swoich współbraci, umierających z głodu i chorób, które w zastraszającym tempie rozprzestrzeniały się po getcie w związku z tragicznymi warunkami sanitarnymi (od listopada 1940 roku do lipca 1942 roku zmarło z tych powodów ok. 100 tys. Żydów), podjęli ostatnią decyzję w swoim życiu - jak chcą umrzeć. Dokładnie 77 lat temu, 19 kwietnia 1943 roku bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Żydowskiego Związku Wojskowego wystąpili zbrojnie przeciwko niemieckim żołnierzom likwidującym getto. Powstanie nie miało strategicznych celów militarnych, nie miało też najmniejszych szans powodzenia. Było aktem desperacji, odpowiedzią na dokonywane przez Niemców ludobójstwo, walką w imię ludzkiej godności, którą chciano im odebrać.

Dramatyczna walka ludności żydowskiej trwała kilkanaście dni. 6 maja odbywa się ostatnia narada dowódców ŻOB. Dwa dni później hitlerowcy odkryli bunkier w którym ukrywało się blisko ok. 300 Żydów. W obliczu nieuchronnej śmierci przez zagazowanie, ukrywający się w bunkrze popełnili masowe samobójstwo. Wśród nich znajdował się dowódca powstania Mordechaj Anielewicz wraz z żoną.16 maja oficjalnie zakończyło się powstanie. Tego dnia gen. SS Juergen Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.

Z raportów Stroopa wynika, że w dniach powstania w getcie znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Około 6 tys. zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów i zaczadzenia. 7 tys. Żydów Niemcy zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłali do obozu zagłady w Treblince. Pozostała grupa ok. 36 tys. została wysłana do innych obozów, przede wszystkim do Auschwitz i Majdanka.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także