"Nie przyłożę ręki do rozbijania Zjednoczonej Prawicy". Mocna odpowiedź Bortniczuka

"Nie przyłożę ręki do rozbijania Zjednoczonej Prawicy". Mocna odpowiedź Bortniczuka

Dodano: 
Kamil Borrtniczuk
Kamil Borrtniczuk Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Poseł Porozumienia zapewnia, że ma zamiar zrealizować obietnicę daną wyborcom. Chodzi o jedność Zjednoczonej Prawicy.

– Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa i jednolicie zagłosują przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu, a wówczas otwierają się różne scenariusze polityczne, możliwe są wszelkie rozwiązania – mówił we wtorek Borys Budka w rozmowie z Radiem Zet. Szef PO podkreśla, że wybory nie mogą się odbyć w maju i należy wprowadzić stan klęski żywiołowej. – Stracono mnóstwo czasu upierając się przy absurdalnym terminie. My od samego początku mówiliśmy, że te wybory powinni zostać zgodnie z konstytucją przesunięte na bezpieczny termin. Niestety PiS stracił ten czas zamiast zajmować się sprawami istotnymi – mówił.

Czytaj też:
Budka: Wierzę w to, że posłowie Porozumienia dotrzymają słowa

Tymczasem poseł Porozumienia i były rzecznik tej partii Kamil Bartniczuk wskazuje wprost: "Ja żadnego słowa Panu @bbudka nie dawałem. Za to Wyborcom obiecałem, że nie przyłożę ręki do rozbijania jedności Zjednoczonej Prawicy i do tego będę namawiał Koleżanki i Kolegów z Porozumienia".

twitter

Wybory prezydenckie są zaplanowane na 10 maja. Ten termin budzi kontrowersje ze względu na epidemię koronawirusa. Opozycja konsekwentnie domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i na tej podstawie przełożenia wyborów na termin późniejszy. Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym jest obecnie w Senacie. O jej ostatecznym kształcie zdecyduje 7 maja Sejm.

We wtorek część działaczy Porozumienia zaapelowała do swojej partii o poparcie w Sejmie projektu PiS. Politycy Porozumienia tłumaczyli podczas konferencji prasowej, że skoro propozycja Jarosława Gowina dotycząca wydłużenia kadencji prezydenta Andrzeja Dudy i przełożenia wyborów prezydenckich o 2 lata nie znalazła akceptacji wśród opozycji, ich ugrupowanie powinno poprzeć ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Jak tłumaczyli, wybory powinny odbyć się jak najszybciej.

– Dla nas najważniejsze jest to, by trwała Zjednoczona Prawica. Dlatego zwracamy się do posłów Porozumienia, ale także wszystkich posłów, by zdecydowali o przyjęciu ustawy, która będzie pozwalać na głosowanie powszechne korespondencyjne w maju, niezależnie, który to będzie termin, aby jednocześnie Porozumienie podjęło dalej swoją misję ratowania gospodarki, jak i wsparcia samorządów – usłyszeliśmy podczas konferencji.

Czytaj też:
"Żenująca konferencja. Wazelina". Poseł KO krytykuje działaczy Porozumienia, nie uniknął wpadki

Źródło: Twitter / Radio Zet
Czytaj także