Ponad połowa Polaków uważa, że lepszym, z punktu widzenia Polski, prezydentem USA byłaby Hillary Clinton. Prawie dziesięć razy mniej wskazań padło na Donalda Trumpa. Takie wyniki przyniósł sondaż CBOS.
Podczas badania opinii Polacy zostali zapytani także o to, jak ważny dla naszego kraju będzie rezultat wyborów prezydenckich za Oceanem. Prawie trzy czwarte uczestników sondażu uznało ostateczny wynik głosowania w USA za ważny dla Polski, w tym 26 proc. za bardzo ważny, a 48. proc. za ważne. Tylko 19 proc. oceniło jako nieważne dla naszego kraju to, kto będzie rządził Stanami Zjednoczonymi, w tym 6 proc. wybrało odpowiedź "zupełnie nieważne".
Dla porównania, przed czterema laty niewiele ponad połowa Polaków (51 proc.) uważała, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych mają znaczenie dla naszego kraju.
Polacy w sondażu mogli wskazać, który z dwojga najpoważniejszych kandydatów do urzędu prezydenta USA, byłby lepszym z naszego punktu widzenia. Aż 57 proc. wskazało jednoznacznie na kandydatkę Demokratów - Hillary Clinton, a tylko 6 proc. wybrało Donalda Trumpa z Partii Republikańskiej. 14 proc. respondentów wybrało odpowiedź "oboje jednakowo", a 22 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
Dla porównania, przed czterema laty niewiele ponad połowa Polaków (51 proc.) uważała, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych mają znaczenie dla naszego kraju.
Polacy w sondażu mogli wskazać, który z dwojga najpoważniejszych kandydatów do urzędu prezydenta USA, byłby lepszym z naszego punktu widzenia. Aż 57 proc. wskazało jednoznacznie na kandydatkę Demokratów - Hillary Clinton, a tylko 6 proc. wybrało Donalda Trumpa z Partii Republikańskiej. 14 proc. respondentów wybrało odpowiedź "oboje jednakowo", a 22 proc. nie ma zdania w tej kwestii.
Źródło: CBOS