Debata prezydencka. Pierwsze starcie Andrzeja Dudy z kontrkandydatami

Debata prezydencka. Pierwsze starcie Andrzeja Dudy z kontrkandydatami

Dodano: 
Kandydaci na prezydenta w wyborach 2020.
Kandydaci na prezydenta w wyborach 2020.Źródło:PAP / PAP/EPA / OLIVIER HOSLET/Jakub Kaczmarczyk/Grzegorz Michałowski/Tomasz Gzell/Stach Leszczyński
O godzinie 20.30 w siedzibie Telewizji Polskiej odbędzie się debata z udziałem kandydatów na prezydenta. Spotkanie poprowadzi dziennikarz TVP Michał Adamczyk.

Na kilka dni przed planowaną datą wyborów w studiu Telewizji Polskiej spotkają się kandydaci na prezydenta. Debata rozpocznie się o godzinie 20.30 i ma potrwać 70 minut.

W trakcie debaty każdy kandydat będzie miał maksymalnie minutę na odpowiedź na każde z pięciu pytań. Pytania dotyczyć będą pięciu tematów: polityki zagranicznej, bezpieczeństwa, polityki społecznej, gospodarki i ustroju państwa.

Na koniec spotkania każdy z kandydatów otrzyma także prawo do minutowej, swobodnej wypowiedzi będącej podsumowaniem wszystkich poruszonych kwestii.

Swoją obecność potwierdzili wszyscy kandydaci na prezydenta w tegorocznych wyborach: walczący o reelekcję prezydent Andrzej Duda, kandydatka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska, polityk i prezenter Szymon Hołownia, kandydat Lewicy Robert Biedroń, lider PSL i Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Konfederacji Krzysztof Bosak, były europoseł, przedsiębiorca Stanisław Żołtek, przedsiębiorca i były poseł Marek Jakubiak, historyk i były europoseł Mirosław Piotrowski oraz polityk i przedsiębiorca Paweł Tanajno.

Spór o termin i formę wyborów

Wybory są zaplanowane na 10 maja, zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami powinny odbyć się w tradycyjnej formie. Ten termin budzi jednak kontrowersje ze względu na epidemię koronawirusa.

Opozycja konsekwentnie domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i na tej podstawie przełożenia wyborów na termin późniejszy. Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym przyjęta przez Sejm, przez 30 dni znajdowała się w Senacie. Wczoraj wieczorem Senat przyjął uchwałę ws. odrzucenia projektu ustawy PiS w całości.

Projekt wrócił do Sejmu i prawdopodobnie jutro posłowie będą głosować za jego przyjęciem. Do odrzucenia w Sejmie stanowiska Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów. Obecnie klub PiS liczy 235 posłów, spośród których 18 to posłowie koalicyjnego Porozumienia. Wciąż nie wiadomo, jak potoczą się losy projektu w Sejmie, ponieważ partia Jarosława Gowina jest podzielona.

Czytaj też:
Prezydent powołał sześciu nowych sędziów Sądu Najwyższego

Źródło: TVP Info / Wirtualne Media
Czytaj także