Nowe przypadki zakażenia koronawirusem to osoby z województw: mazowieckiego (42), łódzkiego (27), śląskiego (12), wielkopolskiego (6), dolnośląskiego (3), podlaskiego (1), małopolskiego (1) i zachodniopomorskiego (1).
„Z przykrością informujemy o śmierci 11 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 63-M Racibórz, 78-K Gdańsk, 83-K, 86-M Tychy, 40-K Szczecin, 72-M Kędzierzyn Koźle, 61-M Racibórz, 82-M Zawiercie, 74-M Starachowice, 84-M Warszawa, 48-M Radom. Większość osób miała choroby współistniejące” – podaje dalej resort zdrowia.
Ministerstwo podało również, że w związku z błędnie zaraportowanym zgonem przez PSSE Siedlce, zostaje on usunięty z wykazu.
W związku z tą zmianą, obecnie liczba osób zakażonych koronawirusem w Polsce to 14 740. Dotychczas w wyniku zakażenia zmarły 733 osoby; 4655 osób wyzdrowiało.
Sukces w leczeniu COVID-19 przy pomocy osocza krwi ozdrowieńca
Stan zdrowia kobiety w ciąży, którą przywieziono do szpitala monoprofilowego w Kędzierzynie-Koźlu w ciąży, po podaniu osocza krwi ozdrowieńca, radykalnie się poprawił. Noworodek przebywa pod opieką specjalistów Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu.
Kobietę w ciąży w stanie ciężkim przewieziono do szpitala monoprofilowego w Kędzierzynie-Koźlu w ostatniej dekadzie kwietnia z województwa dolnośląskiego. Ponieważ jej stan się pogarszał, lekarze podjęli decyzję o cesarskim cięciu.
– Przez tydzień mama przebywała na oddziale intensywnej terapii. Jej stan był bardzo ciężki. Konieczna okazało się podłączenie do respiratora. Dziecko przewieziono do szpitala w Opolu, gdzie znajduje się odpowiedni sprzęt i kadra wyspecjalizowana w opiece nad wcześniakami. Ze względu na pogarszający się stan pacjentki, w ubiegłą środę zdecydowaliśmy się na podanie jej osocza krwi pozyskanego od osób, które już przeszły chorobę. Już dwa dni później jej stan zdrowia radykalnie się poprawił i mogliśmy ją odłączyć od respiratora. Dzisiaj, czyli tydzień po rozpoczęciu tej kuracji, nie ma już objawów choroby i można ją było przenieść z OIOM na normalny oddział ginekologiczno-położniczy – powiedział Jacek Mazur, z-ca dyrektora ds. medycznych szpitala w Kędzierzynie-Koźlu.
Czytaj też:
Osocze krwi ozdrowieńca pomogło ciężarnej kobiecie chorej na COVID-19Czytaj też:
Litwa otwiera granicę dla Polaków. Nowe informacje z Wilna