Ociepa o kulisach porozumienia z PiS. "Właśnie dlatego koalicja trwa"

Ociepa o kulisach porozumienia z PiS. "Właśnie dlatego koalicja trwa"

Dodano: 
Marcin Ociepa
Marcin OciepaŹródło:PAP / Mateusz Marek
– Pandemia, która nałożyła się z końcówką kadencji prezydenta, odrzucenie propozycji Jarosława Gowina dot. zmiany Konstytucji, przetrzymanie ustawy o wyborach orespondencyjnych w Senacie pełne 30 dni, zakończone wetem. Senat przez 30 dni nie wypracował ani jednej poprawki! Oczywiście opozycja nadal będzie wetować wszystko, co proponujemy, także środowe porozumienie prezesów Gowina i Kaczyńskiego. Nie mam złudzeń, co do opozycji – mówi portalowi DoRzeczy.pl wiceminister obrony narodowej, członek Porozumienia Marcin Ociepa.

Negocjacje między liderem Porozumienie Jarosławem Gowinem a szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim zakończyły się konsensusem. Jaka atmosfera towarzyszyła tym rozmowom?

To było dobre, merytoryczne spotkanie w życzliwej atmosferze. Naszym obowiązkiem jest zapewnienie Polakom możliwości wzięcia udziału w konstytucyjnych i bezpiecznych wyborach prezydenckich. I zrobimy to pomimo oczywistej obstrukcji opozycji. Właśnie to konstruktywne, propaństwowe podejście do polityki jest tym, co spaja Zjednoczoną Prawicę. I dlatego trwa.

Jednak zamieszanie wokół wyborów korespondencyjnych zdominowało debatę publiczną. Polacy do końca nie wiedzieli, czy w najbliższą niedziele będą głosować, czy nie…

Zamieszanie wynika z prostego ciągu zdarzeń.

To znaczy?

Pandemia, która nałożyła się z końcówką kadencji prezydenta, odrzucenie propozycji Jarosława Gowina dot. zmiany Konstytucji, przetrzymanie ustawy o wyborach orespondencyjnych w Senacie pełne 30 dni, zakończone wetem. Senat przez 30 dni nie wypracował ani jednej poprawki! Oczywiście opozycja nadal będzie wetować wszystko, co proponujemy, także środowe porozumienie prezesów Gowina i Kaczyńskiego. Nie mam złudzeń, co do opozycji.

Wydaje się, że opozycja jest od tego, aby negować swoich przeciwników politycznych.

Owszem. Jednak w tym przypadku kwestionowane były do tej pory wybory w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu. Tradycyjne, korespondencyjne i mieszane. Nie mają żadnej kontrpropozycji dla Polaków poza de facto wielomiesięcznym, ograniczającym prawa obywatelskie stanem nadzwyczajnym.

Wiele mówiło się też o ciszy wyborczej. Pierwotnie miała obowiązywać. Jednak wczoraj PKW ogłosiła, iż nie będzie obowiązywała. Delikatnychaos informacyjny.

Owszem. Jednak w tej sprawie zabrała już głos Państwowa Komisja Wyborcza. Ciszy nie będzie, bo nie będzie głosowania.

W kuluarach spekulowano o „podkupywaniu” członków Porozumienia na rzecz PiS. Ktoś chciał pana „kupić”?

Niechby tylko ktoś spróbował mnie przekupić, lub zastraszyć...

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także