MRPiPS: Rząd zapewnił samorządom środki na obsługę "tarczy antykryzysowej"

MRPiPS: Rząd zapewnił samorządom środki na obsługę "tarczy antykryzysowej"

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymański
– Oprócz pieniędzy przeznaczonych na wsparcie przedsiębiorców w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, rząd zapewnił także środki na obsługę tego zadania – powiedziała w środę PAP wiceminister rodziny Alina Nowak. Dodała, że na obsługę wniosków władze Warszawy otrzymały pół miliona złotych.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na środowym briefingu prasowym mówił o problemach związanych z rozpatrywaniem wniosków o wsparcie w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. Wskazywał, że takich wniosków do Urzędu Pracy wpływa 4 tysiące dziennie, a w całej Warszawie jest ich 100 tysięcy do rozpatrzenia. – Myśmy nigdy nie mieli do czynienia z taką liczbą wniosków – podkreślał. Jego zdaniem władza centralna przerzuca obowiązki na samorządy. Zaapelował do rządu o wsparcie finansowe.

Wiceminister rodziny poproszona przez PAP o komentarz do tej sprawy podkreśliła, że "ministerstwo gwarantuje środki finansowe na realizacje działań prowadzonych w ramach tarczy antykryzysowej, które mają chronić miejsca pracy".

Przyznała, że instrumenty wsparcia dla przedsiębiorców cieszą się dużym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców. Przypomniała, że zgodnie z przepisami, od środków wydatkowanych na działania zapisane w tarczy antykryzysowej, przysługuje 0,5 proc. na obsługę tych zadań.

– Oprócz środków finansowych zagwarantowanych na realizację tarczy antykryzysowej, rząd zapewnił także środki na obsługę tego zadania. Urząd Pracy w Warszawie zawnioskował już o środki w wysokości 100 mln zł. Na realizację tego zadania urząd ma do dyspozycji pół miliona złotych – wskazała Nowak.

Przypomniała, że tarcza antykryzysowa działa od 1 kwietnia. – Myślę, że od 1 kwietnia było dość dużo czasu, aby przygotować się do sprawnego realizowania zadania w ramach tarczy antykryzysowej przez instytucję samorządową. Myślę, że gospodarz miasta powinien zadbać o to, żeby środki te trafiały jak najszybciej do tych, którzy dzisiaj na nie czekają – podkreśliła Nowak. Zapewniła, że resort jest w stałym kontakcie z wojewódzkimi i powiatowymi urzędami pracy, które starają się w sposób szybki przekazywać środki z tarczy na konta pracodawców. – Wielu prezydentów radzi sobie świetnie z tymi zadaniami. Np. w Łodzi stopień zrealizowanego zadania jest na poziomie 85 proc. W Warszawie to jest 5 proc. zrealizowanych wniosków –wskazała wiceszefowa MRPiPS.

Jak dodała, "być może pan prezydent nie przygotował się właściwie do realizacji tego zadania".

Nowak wskazała, że dodatkowo samorządom co roku są przekazywane środki na funkcjonowanie urzędów pracy. –To pieniądze na finansowanie zadań związanych z obsługą działań, które są realizowane w ramach urzędów pracy i te środki można przeznaczyć m.in. na dofinansowanie do wynagrodzeń dla pracowników, na zakup sprzętu komputerowego i na bieżącą obsługę osób bezrobotnych – wskazała wiceminister rodziny.

Rafał Trzaskowski zapewniał w środę, że ratusz robi wszystko, aby jak najszybciej rozpatrywać wnioski w ramach tarczy antykryzysowej. Wskazał, że przesunął w tym celu do Urzędu Pracy dodatkowych 150 urzędników, którzy pracują również w soboty. Jak mówił, wobec braku ze strony rządu pomocy informatycznej, miasto inwestuje pół miliona złotych w zakup komputerów.

Według prezydenta stolicy rozpatrzono trzy razy więcej spraw niż zwykle, a dotychczas ponad 6,5 tysiąca firm otrzymało ponad 24,5 mln złotych wsparcia. Jego zdaniem bez wsparcia rządu trudno będzie doprowadzić do tego, żeby wnioski o pomoc były rozpatrywane tak szybko, jak życzą sobie tego przedsiębiorcy.

– W Warszawie mamy aż 400 tysięcy firm, których wnioski trzeba rozpatrzę – podkreślił Trzaskowski. –Apelujemy do rządu o wsparcie, dlatego że sytuacja jest naprawdę bardzo, bardzo trudna – dodał.







Czytaj też:
Górnicy i ich rodziny ofiarami hejtu. Wojewoda śląski apeluje w ich obronie

Czytaj też:
Błędna polityka koronawirusa. Co zrobić, aby nie było drugiej fali pandemii?

Źródło: PAP
Czytaj także