Tajemniczy nocny wpis Kidawy-Błońskiej. Wbiła szpilę kolegom z partii?

Tajemniczy nocny wpis Kidawy-Błońskiej. Wbiła szpilę kolegom z partii?

Dodano: 
Plakat wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Plakat wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej Źródło: PAP / Mateusz Marek
"Prowadź mnie, podążaj za mną albo zejdź mi z drogi" – napisała Małgorzata Kidawa-Błońska wczoraj na Twitterze. O komentarz do tego wpisu poproszono senatora PO Bogdana Zdrojewskiego.

Przypomnijmy, że tragiczne wyniki badań poparcia, gdzie Kidawa-Błońska może liczyć na 2-4 proc. głosów sprawiają, że coraz więcej osób mówi o wymianie kandydatki. Wczoraj portal wpolityce.pl przekonywał, że ma ją zastąpić Rafał Trzaskowski. Pojawiają się też inne wersje, zgodnie z którymi obecną kandydatkę miałby zastąpić Donald Tusk albo Radosław Sikorski.Nawet niektórzy politycy PO przyznają, że obecna kandydatka jest dla nich obciążeniem.

Kidawa-Błońska zamieściła swój tajemniczy wpis wczoraj w późnych godzinach wieczornych, który być może był odpowiedzią na te głosy.

twitter

Zdaniem Zdrojewskiego Kidawa-Błońska w ten sposób zwróciła się do kolegów z własnej partii.

– To było przede wszystkim bardzo mocne, jednoznaczne powiedzenie, że kandyduje i oczekuje wsparcia. Przeciwnicy, którzy będą jej to utrudniać, powinni zejść z tego frontu walki – stwierdził senator w rozmowie z Polsat News.

Zdrojewski podkreślił, że "jedyną osobą, która może zmienić decyzję Kidawy-Błońskiej, jeśli chodzi o kandydowanie, może być Kidawa-Błońska".

Czytaj też:
Kto chce wymiany Kidawy-Błońskiej? Najciekawszy jest pomiar elektoratów
Czytaj też:
Zaskakujący wpis Hołdysa. Muzyk uderza w Platformę

Źródło: Twitter / Polsat News
Czytaj także