"Prowadź mnie, podążaj za mną albo zejdź mi z drogi" – napisała Małgorzata Kidawa-Błońska wczoraj na Twitterze. Kidawa-Błońska zamieściła swój tajemniczy wpis wczoraj w późnych godzinach wieczornych, który być może był odpowiedzią na doniesienia mediów i polityków o wymianie kandydata Koalicji Obywatelskiej. Mocny cytat sugeruje, że kandydatka KO wcale nie zamierza rezygnować ze startu w wyborach.
O enigmatyczny wpis i udział w wyborach Kidawa-Błońska była dziś pytana podczas krótkiego briefingu prasowego.
– Piękny cytat, prawda? Trzeba wygrać wybory z PiS-em, trzeba wygrać wybory z Dudą. Musimy się zorganizować, zebrać i ruszyć na przeciwnika skutecznie, jako cała formacja i Platforma. Tylko tyle – oświadczyła mocno kandydatka KO. – Partia partią, musimy naprawdę odzyskać Polskę i pozbyć się tego, co oni robią. Zobaczcie, co się dzieje w SN, w Sejmie, w Senacie. Trzeba to zatrzymać, bo za chwilę nie będzie co zbierać i potrzebna jest do tego pełna jedność i solidarność całej Platformy, koalicjantów i wszyscy musimy działać razem. Musimy się przeszeregować, jak to się mówi, żeby uderzyć na przeciwnika – dodała.
Dziennikarze dopytywali polityk, czy jest nakłaniana do tego, by zrezygnować z kandydowania. Kidawa-Błońska nie odpowiedziała jednoznacznie.
– Na razie zwieramy szyki, wszystko przed nami. Ale najważniejsze, że wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, że to ten moment wielkiej jedności Platformy, którą musimy pokazać. W tym momencie tak [kandyduję]. Chcę wygrać wybory. Będziemy o tym rozmawiać. Dla mnie w tej chwili najważniejsze jest to, żebyśmy naprawdę wszyscy ruszyli razem, bo nie możemy dopuścić do tego, żeby działo się w Polsce to, co się dzieje, bo sytuacja jest naprawdę bardzo poważna, bardzo dramatyczna i każde działanie, każdy dzień tej władzy (...) jest potem nie do odpracowania. Musimy się zebrać i mam nadzieję, że to szybko nastąpi – podkreśliła.
Czytaj też:
Dlaczego Karczewski zrezygnował? Te doniesienia przeczą jego wersji
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz "chce pomóc PO". "To po prostu nieuczciwe działanie"Czytaj też:
"Rapujący prezydent Duda miał ponad 5 milionów wyświetleń. To sukces"