Zaskakujące słowa Budki: To może być początek końca PO

Zaskakujące słowa Budki: To może być początek końca PO

Dodano: 
Borys Budka (PO)
Borys Budka (PO) Źródło: PAP / Leszek Szymański
Brak Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich to może być początek końca PO – uważa przewodniczący tej partii, Borys Budka.

– Jeżeli ktoś mieni się patriotą Platformy, a swoimi bardzo złymi decyzjami gra tylko na siebie i może zatopić formację, to przestaje być tym patriotą – powiedział o Grzegorzu Schetynie Budka w wywiadzie dla Magazynu TVN24.

– To, co działo się przez ten tydzień, bardzo mocno nadwyrężyło moje zaufanie do Grzegorza Schetyny. Szkoda, bo zawsze mi powtarzał, że Platforma jest najważniejsza – dodał.

Budka stwierdził, że na zarządzie PO poświęconym wymianie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego doszło do próby sił ze strony ludzi Schetyny. – Próbowano wymyślić formułę kolejnych prawyborów, tłumacząc, że wtedy będzie większe zainteresowanie mediów. Było to nie tylko absurdalne, ale i przeciwskuteczne. Jeśli nie wyszlibyśmy wtedy w piątek z komunikatem, że mamy nowego kandydata, to nas by rozjechano – ocenił Budka.

Pytany, czy namawiał do startu Donalda Tuska, odpowiedział: – Nie ma powrotów do Platformy Tuska i nie ma powrotów do Platformy Schetyny. Trzeba iść do przodu.

Budka oświadczył, że temat ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie "powinien być dawno załatwiony". – Absolutnym błędem była sprawa z pomnikiem. Trzeba było go wybudować zaraz po katastrofie, ustalić godną lokalizację z samorządem i po prostu go postawić – powiedział.

Zapytany, czy brak Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich to będzie koniec Platformy, Budka odparł: – To może być początek końca.

Czytaj też:
Trzaskowski atakuje: Przyszedł czas powiedzieć "dość"

Źródło: TVN24
Czytaj także