Dostałeś mandat w czasie epidemii? Lewica chce abolicji

Dostałeś mandat w czasie epidemii? Lewica chce abolicji

Dodano: 
Robert Biedroń, Krzysztof Gawkowski, Włodzimierz Czarzasty
Robert Biedroń, Krzysztof Gawkowski, Włodzimierz CzarzastyŹródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Lewica chce abolicji dla osób, które zostały ukarane mandatami za niestosowanie się do wytycznych rządu dot. zachowania w czasie epidemii koronawirusa.

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski na konferencji prasowej w Sejmie stwierdził, że kiedy w Polsce panowała epidemia koronawirusa większość społeczeństwa stosowała się do "zakazów i nakazów" wprowadzonych przez rząd, ale jednoczenie rządzący w Polsce "zasady, które sami prezentowali, mieli gdzieś". – PiS uchwaliło prawo, na podstawie którego można było karać ludzi mandatami - setkami, tysiącami, a na koniec setkami tysięcy złotych, za to, że nie stosowali się chociażby do nakazu noszenia masek. Ale kiedy politycy PiS tych masek nie nosili, to prawo w stosunku do nich było łaskawe – mówił Gawkowski.

Gawkowski powiedział, że klub Lewicy złoży w Sejmie, jeszcze w poniedziałek, projekt ustawy o "abolicji mandatowej". Jak ocenił, mandaty za niestosowanie się do wymagań w czasie epidemii, "to płacenie m.in. za winy PiS przy braku skuteczności w organizacji wyborów".

Poseł Lewicy Andrzej Rozenek zapowiedział, że projekt ustawy ws. "abolicji mandatowej" to "pierwszy krok". Następnym ma być propozycja abolicji dla wszystkich osób ukaranych za protesty.







Źródło: PAP
Czytaj także