Zakaz pozostawania u kogoś na noc. Brytyjczycy kpią

Zakaz pozostawania u kogoś na noc. Brytyjczycy kpią

Dodano: 
Big Ben
Big BenŹródło:Flickr / Norbert Reimer/CC BY-SA 2.0
W Wielkiej Brytanii w związku z sytuacją epidemiologiczną wprowadzono w tym tygodniu zakaz pozostawania u kogoś na noc. Teraz rządzący mierzą się z falą kpin.

Zakaz dotyczący przebywania u kogoś w domu na noc bez uzasadnionej przyczyny został wprowadzony w poniedziałek. Jednocześnie brytyjski rząd zakazał organizowania zgromadzeń z udziałem dwóch lub więcej osób w zamkniętych przestrzeniach i więcej niż sześciu osób na przestrzeniach otwartych. Od zakazów są oczywiście wyjątki, ale teraz rządzący muszą się mierzyć z falą kpin.

Oficjalnie zakaz wprowadzono, by ludzie nie pozostawali w nocy poza domem. Rządzący w Wielkiej Brytanii przekonują, że jest to podyktowane troską o bezpieczeństwo związane z koronawirusem. Jednak w sensowność zakazu wątpią nawet niektórzy posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej.

Czytaj też:
Wyłapywanie kontaktów osób zakażonych koronawirusem. Wielka Brytania ma nowy system

Źródło: BBC
Czytaj także