Sadowski: Niemcy obniżają swój VAT, u nich będzie znacznie taniej

Sadowski: Niemcy obniżają swój VAT, u nich będzie znacznie taniej

Dodano: 
Andrzej Sadowski
Andrzej Sadowski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Potrzebna jest bardzo wyraźna obniżka opodatkowania konsumpcji do 15 proc. Przecież rząd nieraz mówił, że nasz wzrost gospodarczy bierze się właśnie z tego, że Polacy dużo wydają na rynku wewnętrznym. Że środki te idą na konsumpcję. Tymczasem niedawno rząd Niemiec obniżył podatek VAT z 19 do 16 proc. Dochodzimy do sytuacji, gdy chwilową utratę wpływu z podatku VAT można pokryć chwilowym zwiększeniem długu publicznego. Będzie to mniej szkodliwe, niż utrzymywanie wysokich kosztów konsumpcji. Polski rząd powinien iść tą samą drogą – mówi dr Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

10 czerwca przypadł dzień wolności podatkowej, czyli dzień od którego żyjemy na własny koszt…

Dr Andrzej Sadowski: Dokładnie dzień, od którego pracujemy na siebie i na nasze kochane rodziny, nie na podatki.

W tym roku dzień ten przypadł 10 czerwca, podczas gdy w roku 1995 było to miesiąc później. A więc jest na przestrzeni lat postęp?

W stosunku do roku 1994, gdy po raz pierwszy wyliczyliśmy i ogłosiliśmy dzień wolności podatkowej, to bez wątpienia tak. Należy jednak zauważyć, że w ciągu tych 27 lat, czyli prawie trzech dekad, postęp ten jest dość ograniczony. I druga sprawa – w ostatnich latach jest regres. W 2018 roku dzień wolności podatkowej przypadł 6 czerwca, w 2019 roku 8 czerwca, a w 2020 roku 10 czerwca. Choć oczywiście tu należy przyjąć zastrzeżenie – wyliczenie dotyczy sytuacji normalnej, gdyby nie było pandemii i zamrożenia przez rząd gospodarki. Jednak wyliczenie to pokazuje, że znowu dzień ten jest później.

Da się coś zrobić, by odwrócić ten trend?

Dzień wolności podatkowej nie jest zjawiskiem atmosferycznym, na które nie mamy wpływu, ale wynika z takich, a nie innych decyzji polityków. Skoro obywatele Malty, Cypru, czy Irlandii mogą się cieszyć dniem wolności podatkowej w różnych momentach kwietnia, to i w Polsce dzień ten mógłby być znacznie wcześniej. Ale do tego potrzeba takich działań, jakie – powiem nieskromnie – postulowaliśmy już na początku pandemii.

Czyli?

Potrzebna jest bardzo wyraźna obniżka opodatkowania konsumpcji do 15 proc. Przecież rząd nieraz mówił, że nasz wzrost gospodarczy bierze się właśnie z tego, że Polacy dużo wydają na rynku wewnętrznym. Że środki te idą na konsumpcję. Tymczasem niedawno rząd Niemiec obniżył podatek VAT z 19 do 16 proc. Dochodzimy do sytuacji, gdy chwilową utratę wpływu z podatku VAT można pokryć chwilowym zwiększeniem długu publicznego. Będzie to mniej szkodliwe, niż utrzymywanie wysokich kosztów konsumpcji. Polski rząd powinien iść tą samą drogą. Skoro premier w wielu wystąpieniach, w tym w expose, mówił, że chciałby, aby dzień wolności podatkowej przypadł jak najwcześniej, to warto, by zrobić kolejny krok w tym kierunku.

Czytaj też:
Ekspert: Gospodarce potrzebna jest intensywna terapia, a przedsiębiorców odsyła się na SOR

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także