Wykładowca z UW angażuje politycznie swoich studentów

Wykładowca z UW angażuje politycznie swoich studentów

Dodano: 
Uniwersytet Warszawski
Uniwersytet WarszawskiŹródło:PAP / Tomasz Gzell
Izba Dyscyplinarna NIE jest sądem i nie ma żadnej władzy decydowania o czyimkolwiek immunitecie – tłumaczy studentom dr hab. Jakub Urbanik, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.

Dr hab. Jakub Urbanik, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego znany jest z niechęci do obecnej władzy i lewicowych poglądów, aktywnie działa na rzecz organizacji Marszów Równości, promujących ideologię LGBT.

W mailu do studentów podsumowującym kolejny wykład, zdenerwowany wykładowca pisze: "Przede wszystkim chciałbym Państwa powiadomić, że samozwańcza Izba Dyscyplinarna jednak nie uchyliła immunitetu p. Sędziemu Tulei. Zdać się może, że to dobra wiadomość, ale tak naprawdę to posiedzenie nigdy nie powinno się odbyć".

Izba Dyscyplinarna NIE jest sądem i nie ma żadnej władzy decydowania o czyimkolwiek immunitecie – tłumaczy studentom dr hab. Jakub Urbanik, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego.

"Izba Dyscyplinarna NIE jest sądem i nie ma żadnej władzy decydowania o czyimkolwiek immunitecie. To, że osoba nieupoważniona wydaje przypadkiem słuszną decyzję, nie znosi jej b raku uprawnień do wydania takiej decyzji" – tłumaczy dalej wykładowca.

Prof. Urbanika poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie. W mailu do redakcji wykładowca wyjaśnił:

"Uprzejmie informuję, że twierdzenie o bezprawności tak zwanej Izby Dyscyplinarnej jest poglądem naukowym, a nie osobistym. Jest zatem obowiązkiem uczących prawa ją rozpowszechniać, edukując przyszłych prawników i prawniczki".

Izba Dyscyplinarna o sędzim Tulei

Izba Dyscyplinarna SN rozpatrywała we wtorek wniosek Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu sędziemu Tulei. PK chce mu postawić zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień.

Sprawa dotyczy posiedzenia, podczas którego Tuleja uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie słynnego głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu w grudniu 2016 roku. Rzecznik Izby Dyscyplinarnej Piotr Falkowski poinformował na konferencji prasowej, że Izba nie uchyliła immunitetu sędziemu Tulei (CZYTAJ WIĘCEJ).

– Ta uchwała nie zmienia mojej decyzji w sprawie tzw. Izby Dyscyplinarnej. Podobno w biznesie obowiązuje zasada, że pierwszy milion trzeba ukraść, a później jest się legalnie działającym przedsiębiorcą, ale w wymiarze sprawiedliwości to nie obowiązuje – komentuje Tuleya, dodając, że urzędu sędziowskiego nie da się objąć przez "zasiedzenie".

Tuleya już wcześniej podkreślał, że traktuje Izbę Dyscyplinarną jako "niesąd". – To nie jest sąd, tam nie zasiadają sędziowie. Bulwersujące jest, że ta sprawa została w ogóle wyznaczona przez tzw. Izbę Dyscyplinarną. To jest złamanie prawa, złamanie orzeczenia TSUE – perorował sędzia.

Czytaj też:
Bosak ostro o prowokacji środowisk LGBT. "To efekt polityki Trzaskowskiego"

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także