Andrzej Duda łamie moje osobiste prawa autorskie – twierdzi Zbigniew Preisner. Kompozytor twierdzi, że podczas wizyty polityka w Krakowie z "Dudabusu" rozbrzmiewała piosenka "Miejcie nadzieję". Kompozytor, który jest twórcą tego utworu, poinformował, iż stało się to bez jego zgody i zapowiada złożenie pozwu przeciwko ubiegającemu się o reelekcję prezydentowi.
Na wpis Preisner szybko odpowiedzieli członkowie sztabu Andrzeja Dudy. Krzysztof Sobolewski – pełnomocnik wyborczy sztabu prezydenta – oświadczył w rozmowie z mediami, że za emisją utworu stoi ktoś inny.
Członek sztabu Andrzeja Dudy poseł Radosław Fogiel we wpisie na Twitterze zwrócił się do posła KO Adama Szłapki, który rozpowszechnia informację o domniemanej kradzieży utworu, dementując te doniesienia.
„Adam, nikt na spotkaniu prezydenta Dudy nie emitował tego utworu. Szukaj w okolicach pomnika Mickiewicza, kto tam stał? Mamy taki apel #RafałNieKłam, weźcie to sobie do serca” – napisał Fogiel.
Czytaj też:
Wewnętrzne sondaże PiS. "Są lepsze od tych publikowanych"Czytaj też:
Kidawa-Błońska: W Polsce silny polityk to mężczyzna