Wygrana Trzaskowskiego? Soboń: Ciągła wojna polityczna, napięcia i konflikty

Wygrana Trzaskowskiego? Soboń: Ciągła wojna polityczna, napięcia i konflikty

Dodano: 
Artur Soboń
Artur SobońŹródło:PAP / Leszek Szymański
– Za chwilę poznamy rzeczywiste decyzje Polaków. Mam trochę takie wrażenie jak rok temu przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. To był nastrój mobilizacji i pokory wobec trudnych dla nas wyborów europejskich, a po stronie Koalicji Europejskiej raczej pewność zwycięstwa, przekonanie o premii za zjednoczenie, poczucie wyjątkowości własnych kandydatów – mówi portalowi DoRzeczy.pl wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.

W najbliższą niedzielę odbędą się wybory prezydenckie. Jak pan ocenia mijającą kampanię?

Artur Soboń: Ocena kampanii praktycznie przed dniem głosowania jest trudna.

Dlaczego?

Za chwilę poznamy rzeczywiste decyzje Polaków. Mam trochę takie wrażenie, jak rok temu przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. To był nastrój mobilizacji i pokory wobec trudnych dla nas wyborów europejskich, a po stronie Koalicji Europejskiej raczej pewność zwycięstwa, przekonanie o premii za zjednoczenie, poczucie wyjątkowości własnych kandydatów. Wtedy okazało się, że wyższa frekwencja dała nam nie tylko więcej mandatów, ale także dodatkowe mandaty np. dla Polski wschodniej. Zobaczymy, w jaki sposób mobilizacja wyborców wpłynie na wynik wyborów.

Kto jest największym wygranym, a kto przegranym kampanii?

Największy wygrany i przegrany tej kampanii? Wygrany to Rafał Trzaskowski, który zapewne utrzyma dla Platformy pozycję lidera po stronie opozycji, a przegranym pani marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska, której najpewniej by się to nie udało.

Czego spodziewać się po nadchodzącej niedzieli?

Spodziewam się dogrywki za dwa tygodnie, która przyniesie zwycięstwo Andrzejowi Dudzie. To będzie dobry moment, żeby pokazać Polakom konsekwencje wyboru polityka, który jest opozycyjnym „jastrzębiem” wobec rządu. Konsekwencje ciągłej wojny politycznej, turbulencji, napięć i konfliktów. Szczególnie w okresie epidemii i wynikających z niej konsekwencji dla państwa i gospodarki. Kolejne trzy lata stabilizacji politycznej, możliwości budowy wspólnoty, modernizacji i rozwoju Polski, to jest wybór Andrzeja Dudy. Prezydenta już w całkiem innej sytuacji, na swoją ostatnią kadencję, prezydenta niezależnego, ale doświadczonego i zdolnego do współpracy. Jeśli uda nam się przekonać wyborców do racjonalnych decyzji to wygramy.

Czytaj też:
Europoseł PiS: Prezydent Andrzej Duda może wygrać już w pierwszej turze

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także