Ziemkiewicz: Od teraz zaczną się liczyć osobiste cechy Trzaskowskiego i Dudy

Ziemkiewicz: Od teraz zaczną się liczyć osobiste cechy Trzaskowskiego i Dudy

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz Źródło: PAP / Arek Markowicz
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zwyciężył pierwszą turę wyborów prezydenckich uzyskując 41,8 proc. głosów – wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos. – Czeka nas ciekawy czas. Przed nami dwa tygodnie gorącej kampanii i wytężonej pracy dla obu sztabów wyborczych. Od teraz zaczną się liczyć osobiste cechy Trzaskowskiego i Dudy. Do tej pory zbierali głosy elektoratu z plemiennego podziału. Teraz będą musieli walczyć o elektoraty, które pierwotnie nie należały do nich – mówi portalowi DoRzeczy.pl Rafał Ziemkiewicz, publicysta "Do Rzeczy".

Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda zwyciężył pierwszą turę wyborów prezydenckich uzyskując 41,8 proc. głosów – wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos. Na drugim miejscu uplasował się kandydat Koalicji Obywatelskiej, na którego zagłosowało 30,4 proc. Polaków. Krzysztof Bosak z Konfederacji uzyskał 7,4 proc.zajmując czwarte miejsce w zestawieniu.

– Krzysztof Bosak nie jest nowym Kukizem. Konfederacja wywalczyła sobie świetny wynik, którego można jej pogratulować. Moim zdaniem, jeśli mamy rozpatrywać, kto zajął miejsce Pawła Kukiza z poprzednich wyborów prezydenckich, to będzie to bez wątpienia Szymon Hołownia, który wydawał się słabym kandydatem na prezydenta. Jednak zaskoczył wszystkich zajmując w I turze pozycje numer trzy – zauważył Rafał Ziemkiewicz.

Publicysta "Do Rzeczy" odniósł się także do końcówki peletonu, którą zamknęli Robert Biedroń i Władysław Kosiniak-Kamysz. – Wynik Kosiniaka-Kamysza i Roberta Biedronia na pewno ich nie zadowala. Jest po prostu słaby – ocenił.

Ziemkiewicz nawiązał też do kampanii przed II turą wyborów prezydenckich. – Czeka nas ciekawy czas. Przed nami dwa tygodnie gorącej kampanii i wytężonej pracy dla obu sztabów wyborczych. Od teraz zaczną się liczyć osobiste cechy Trzaskowskiego i Dudy. Do tej pory zbierali głosy elektoratu z plemiennego podziału. Teraz będą musieli walczyć o elektoraty, które pierwotnie nie należały do nich. Jednak sondaże pokazywały, że Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski będą w ostatecznej rundzie stawali naprzeciw siebie bez konkurencji. Tak też się stało – podsumował.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także