Tusk znów obraża. Tym razem chce "pogonić bolszewika"

Tusk znów obraża. Tym razem chce "pogonić bolszewika"

Dodano: 
Były premier Donald Tusk
Były premier Donald TuskŹródło:PAP / Artur Reszko
Donald Tusk zamieścił na swoim profilu na Twitterze nietypowy wpis. Apeluje w nim o mobilizację elektoratu i przekonywanie niezdecydowanych, a także chce "pogonić bolszewika".

Były premier i przewodniczący Rady Europejskiej od dłuższego czasu stara się swoimi wpisami na Twitterze wspierać kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Internauci często wytykają mu jednak niepotrzebne złośliwości, a nawet hejt, który przynosi odwrotny od zamierzonego skutek.

Tym razem Tusk postanowił zaapelować o mobilizację elektoratu Koalicji Obywatelskiej oraz zachęcić zwolenników Trzaskowskiego do przekonywania tych, którzy jeszcze wahają się, na kogo oddać głos 12 lipca.

twitter

O ile wezwanie by "nie marudzić" i "przekonywać" są w zupełności jasne, to można domyślać się, że używając słowa "bolszewik", Donaldowi Tuskowi chodziło o obrażenie prezydenta Andrzeja Dudy. Spora część internautów zareagowała zdumieniem na wpis byłego premiera, a niektórzy żartuje, że wyświadczył on Trzaskowskiemu kolejną niedźwiedzią przysługę.

Donald Tusk w przeszłości sięgał już po porównanie swoich politycznych oponentów do bolszewików. W 2018 roku podczas Igrzysk Wolności w Łodzi mówił o potrzebie "pokonania współczesnych bolszewików w Polsce". I chociaż zgromadzeni na sali słuchacze powitali to stwierdzenie gromkimi brawami, to jednak większość komentarzy była dla Tuska krytyczna. Jak widać nie przeszkodziło to politykowi użyć takiego sformułowania po raz kolejny.

Czytaj też:
"Nie wybierajcie śmieci". Cejrowski ostro o Trzaskowskim

Źródło: Twitter / Donald Tusk
Czytaj także