W wywiadzie wątki podnoszenia gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią przeplatały się z wprowadzaniem nowoczesnych technologii do codziennego użytku. Premier dużo uwagi poświęcił bezpieczeństwu Polski w kontekście wdrażania 5G i firm, które mogłyby tą technologię w Polsce uruchomić.
– Pandemia boleśnie uświadomiła nam, jak ważne jest posiadanie własnych bezpiecznych linii produkcyjnych dla branży farmaceutycznej, sprzętu medycznego i laboratoriów. To samo dotyczy decyzji względem 5G – powiedział Morawiecki.
5G nie od Huawei?
Jednym ze światowych liderów technologii 5G jest chińskie przedsiębiorstwo Huawei, producent elektroniki użytkowej. Wiele krajów obawia się jednak udostępnić firmie z Chin swoją infrastrukturę wobec coraz poważniejszych zarzutów o współpracę koncernu z chińskim rządem. W styczniu tego roku Stany Zjednoczone zagroziły Wielkiej Brytanii zawężeniem jej dostępu do danych wywiadowczych, po tym jak rząd Jej Królewskie Mości zgodził się, aby Huawei dostarczał sprzęt dla sieci 5G na Wyspach.
Morawiecki zapewnia jednak, że dla polskiego rządu bezpieczeństwo Polaków będzie zawsze priorytetem. – Państwa muszą mieć możliwość kontrolowania dostawców technologii, dlatego muszą oni pochodzić z krajów szanujących nasze podstawowe wartości: demokrację, transparentność, prawa człowieka i praworządność. W przeciwnym razie nasza kontrola nad nimi będzie iluzoryczna, a odpowiedzialność za bezpieczeństwo źle zdefiniowana – stwierdził premier.
Według Morawieckiego podstawą tworzenia bezpiecznych rozwiązań technologicznych jest wzajemne zaufanie. Premier wezwał również państwa i firmy do przyjęcia transparentnych rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa technologicznego, zwłaszcza w kontekście wdrażania 5G.
– Wzywamy wszystkie państwa i firmy, a zwłaszcza naszych europejskich sąsiadów, do przyjęcia przejrzystej ścieżki solidnych środków krajowych w celu zabezpieczenia swoich sieci 5G – powiedział szef polskiego rządu.
Czytaj też:
Nurowska nie wytrzymała: Czara goryczy się przelała