"Nieudany zamach". Ostre tarcia w partii Gowina

"Nieudany zamach". Ostre tarcia w partii Gowina

Dodano: 71
Lider Porozumienia Jarosław Gowin
Lider Porozumienia Jarosław Gowin Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Podczas posiedzenia prezydium zarządu krajowego Porozumienia doszło do próby odwołania dwóch, zaufanych współpracowników Jarosława Gowina – pisze portal Interia.

Prezydium zarządu partii zebrało się we wtorek. Porozumienie wydało komunikat, w którym deklaruje gotowość do "realizacji ambitnego programu reform Zjednoczonej Prawicy". Interia opisuje kulisy rozmów. A te, jak wynika z doniesień partalu, przebiegły w burzliwej atmosferze.

Część członków Porozumienia miała domagać się odwołania Michała Wypija – wiceszefa klubu parlamentarnego PiS. Miał go zastąpił Grzegorz Piechowiak. Wnioskowano także o zmianę rzecznika partii. Magdalenę Srokę miał zastąpić Kamil Bortniczuk. Ostatecznie obaw wniosku upadły. Zmian mieli się domagać posłowie, którzy byli zwolennikami przeproadzenia wyborów prezydenckich 10 maja – Michał Cieślak, Karol Rabenda, Kamil Bortniczuk czy Zbigniew Gryglas. Sami zainteresowani nie chcą komentować tych doniesień.

– Przeprowadziliśmy rozmowę. Określiłabym ją bardziej jako podsumowującą ostatni czas niż emocjonującą. Cieszyliśmy się, że zwyciężył nasz kandydat na prezydenta. Nie jest tajemnicą, że kilka osób ma odrębne zdanie, jeżeli chodzi o termin wyborów. Bardziej skupiliśmy się jednak na przyszłości – mówi Interii rzeczniczka partii Magdalena Sroka.

Zaskakująca propozycja Emilewicz

– Czy nie powinniśmy wzmocnić jednej z frakcji w PiS, wzmocnić premiera Morawieckiego? – pytała według Interii kolegów wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Minister rozwoju miała mówić m.in. o wojnie cywilizacji LGBT z cywilizacją tradycyjnych wartości. – Powiedziała, że w tej sprawie trzeba być wiernym PiS, nawet kosztem zamachu na samorządy. Dla nas to był szok, bo zawsze podkreślała podmiotowość samorządów – opowiada informator.

"Wiadomo też, że już niebawem możemy być świadkami konfliktu pomiędzy Porozumieniem czy też Jadwigą Emilewicz, a obozem Zbigniewa Ziobry. Pani wicepremier jest bowiem zagorzałą zwolenniczką polityki Europejskiego Zielonego Ładu (plan działania na rzecz zrównoważonej gospodarki Unii Europejskiej - red.). Ziobryści uważają, że bez zmian w Zielonym Ładzie czekają nas gigantyczne podwyżki cen" – pisze Interia.

Czytaj też:
Politycy Koalicji Obywatelskiej złożyli protest wyborczy
Czytaj też:
Posłowie KO zapowiedzieli kontrolę dokumentów w resorcie sprawiedliwości. Nie przyszli

Źródło: Interia
Czytaj także