Ponieważ trzech senatorów jest zakażonych koronawirusem, najpierw Senat, a potem Sejm przełożyły swoje posiedzenia. Nie zmieniono jednak terminu Zgromadzenia Narodowego, przed którym w czwartek Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony na prezydenta.
– Jako wicemarszałek Sejmu, będę na zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy, chociaż dla mnie to na pewno nie jest radosne święto – powiedziała w Polsat News Małgorzata Kidawa-Błońska, była kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
Według niej wybory odbyły się z "naruszeniem wielu zasad dobrego współżycia i działania". Wymieniła w tym kontekście zaangażowanie mediów publicznych i rządu w czasie kampanii.
– Pamiętam poprzednie zaprzysiężenie pana prezydenta Dudy i pamiętam jego ślubowanie na konstytucję. Mówił, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Poprzednia kadencja pokazała, że ani nie strzegł konstytucji, ani nie był prezydentem wszystkich Polaków – oceniła Kidawa-Błońska.
Sprawę bojkotu uroczystości zaprzysiężenia prezydenta przez niektórych polityków opozycji wicemarszałek Sejmu skomentowała stwierdzeniem, że "rozumie dylematy kolegów, bo instytucje nie działają tak, jak powinny".
Czytaj też:
Nici z wielkich planów? Zaskakujące doniesienia ws. Trzaskowskiego