Tusk próbował uderzyć w rząd. Teraz przeprasza

Tusk próbował uderzyć w rząd. Teraz przeprasza

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: PAP / Artur Reszko
Na co czekacie?! – pytał na Twitterze Donald Tusk. Tym razem uwaga pod adresem rządu okazała się wyjątkowo nietrafna.

Odnosząc się do sytuacji na Białorusi były premier wyraził pogląd, iż polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. "Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?!" – zapytał.

Wpis Donalda Tuska okazał się wyjątkowo nietrafuny, ponieważ w tej właśnie sprawie premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do Charlesa Michela i Ursuli von der Leyen. Byłemu premierowi zwrócił na to uwagę rzecznik rządu. "Przecież premier Morawiecki zrobił to dzisiaj rano. Pisał Pan ostatnio, że przebywa na urlopie. Mam jednak nadzieję, że nie z całym zapleczem, które powinno weryfikować podstawowe fakty" – odpowiedział Piotr Müller.

Po kilku minutach Tusk zamieścił drugi wpis. "Premier Morawiecki złożył już wniosek o zwołanie Rady. Umknęło to mojej uwadze, za co przepraszam. Liczę na skuteczność akcji premiera" – napisał.

Czytaj też:
"Polska jest odpowiedzialna za swoich najbliższych sąsiadów". Premier wzywa do nadzwyczajnego szczytu RE ws. Białorusi
Czytaj też:
Łukaszenka zabrał głos pierwszy raz po wyborach. Oskarżył Polskę

Źródło: Twitter
Czytaj także