Kosiniak-Kamysz stchórzył? Borowski: Miał być wspólnym kandydatem na prezydenta

Kosiniak-Kamysz stchórzył? Borowski: Miał być wspólnym kandydatem na prezydenta

Dodano: 
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Senator KO Marek Borowski w swoim tekście w tygodniku "Polityka" zawarł ciekawe informacje o kulisach rozmów partii opozycyjnych przed wyborami prezydenckimi.

Senator Borowski napisał, że rok temu proponował Kosiniakowi-Kamyszowi wspólną listę opozycyjną w zamian za to, że szef Ludowców będzie jedynym kandydatem opozycji w wyborach prezydenckich.

"Problem w tym, że kiedy rok temu zaproponowałem takie rozwiązanie, nie zgodził się na to Kosiniak-Kamysz, mimo że elementem porozumienia miało być wystawienie go jako wspólnego kandydata opozycji w wyborach prezydenckich!" – napisał Borowski.

"Dziś pewnie tego bardzo żałuje. Podobno uczymy się na błędach – oby tylko ta nauka trwała nie dłużej niż trzy lata" – dodał.

Szeroki ruch społeczny pokona PiS?

Borowski w swoim tekście pisze także o "modzie" na ruchy społeczne. Jego zdaniem na czele takiego ruchu, skupiającego szerokie spektrum wyborców, mógłby stanąć Rafał Trzaskowski.

"Rafał Trzaskowski powinien zainicjować takie spotkanie i rozmowy. Nie jako przedstawiciel Platformy Obywatelskiej, ale jako polityk, na którego zagłosowało 10 mln ludzi, zwolenników nie tylko PO, ale także PSL, Lewicy czy Szymona Hołowni" – napisał Borowski.

Senator KO jest zdania, że taki ruch społeczny mógłby ułatwić stworzenie wspólnej listy opozycyjnej w najbliższych wyborach parlamentarnych.

Czytaj też:
Sankowska-Grabczuk: Wprowadzanie gender nie ma nic wspólnego z postępem
Czytaj też:
Piontkowski w TVN24: Państwo na 2 tygodnie zamknęliby stację i powiedzieli: nie pracujemy?

Źródło: wPolityce.pl / Polityka
Czytaj także