Od kilku dni emocje wzbudza pomysł PiS dotyczący ochrony zwierząt i likwidacji branży futerkowej. Od początku przeciwko tym planom zdecydowanie protestował Krzysztof Bosak. "Stwierdzenie, że życie zwierząt w klatce jest nieustanną męką jest dogmatem wiary lewicowej i zarazem antynaukowym kłamstwem" – napisał na Twitterze polityk Konfederacji.
Na ten wpis zareagował Marek Jakubiak, który nie szczędził Bosakowi cierpkich słów. "To może sam się w klatce zamknij i bądź szczęśliwy. Jak można takie głupoty pie....ć" – napisał były poseł Kukiz'15 na Twitterze.
Właśnie do tej sprawy nawiązywał dziennikarz Telewizji Polskiej Jarosław Jakimowicz, który skierował do Marka Jakubiaka nietypowe pytanie. – Jakie zwierzę futerkowe przypomina Krzysztof Bosak – pytał Jakimowicz.
Słowami swojego redakcyjnego kolegi wydawała się być załamana współprowadząca program Magdalena Ogórek, która zasłoniła oczy i powiedziała "O Jezu...". Po chwili dodała jedynie "wiedziałam".
– Bardzo lubię Krzysztofa, ale wydaję mi się, że zagonił się w retorykach książkowych. Zirytował mnie ten fakt kiedy mówił, że nie ma dowodu na to, że zwierzęta w klatach są nieszczęśliwe – odparł były poseł. Zdaniem Jakubiaka nie ma różnicy między cierpieniem psa i cierpieniem człowieka.
Czytaj też:
Piątka dla Konfederacji
Czytaj też:
Mocna pozycja PiS. Ciekawe wyniki partii Gowina i Ziobro