YouTube zablokował wRealu24. Rola: To wygląda na globalną cenzurę

YouTube zablokował wRealu24. Rola: To wygląda na globalną cenzurę

Dodano: 
Marcin Rola
Marcin RolaŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Serwis YouTube kolejny raz zablokował kanał telewizji internetowej wRealu24. Zdaniem redaktora naczelnego Marcina Roli ma to związek z wywiadem z prof. Finkelsteinem. – Liczę na to, że uda się stworzyć polski YouTube, bo to, co teraz się dzieje jest chamstwem – mówi DoRzeczy.pl Marcin Rola.

W ocenie Marcina Roli zawieszenie funkcjonowania kanału nie było zasadne. – Sprawa wygląda tak, że jesteśmy któryś raz zbanowani przez YouTube. Rozmowa z prof. Finkelsteinem, który jest Żydem, nikogo nie obrażała. Pan profesor bronił Polaków i naszej gospodarki. Opowiadał o kwestiach ekonomicznych. W zasadzie wywiad był pretekstem. W sobotę mieliśmy kolejne urodziny kanału, które mogły zgromadzić rzeszę widzów na kanale YouTube. Kiedy transmitowaliśmy protesty w Warszawie dotyczące pseudo pandemii, to mieliśmy 30 tys. widzów na żywo. To dużo. Nasze programy mają milionowe zasięgi. To, co się dzieje, wygląda na globalną cenzurę. Tym bardziej, że wywiad z prof. Finkelsteinem w polskiej wersji językowej nadal jest dostępny na YouTube. Dostaliśmy „prezent” na urodziny, który wcale nas nie ucieszył. Warto dodać, że WRealu24 jest najpopularniejszym kanałem tego typu. Przebiliśmy Onet, WP i inne. Zadajemy ciężkie pytania, a to może sprawiać, że nie jesteśmy wygodni – mówi nam Marcin Rola.

Redaktor naczelny wrealu24 zdradził też, co zamierza zrobić w tej sprawie. – W ciągu trzech lat byłem kilka razy w Ministerstwie Cyfryzacji. Jednak nikt mi nie pomógł. Mogę liczyć na kolegów dziennikarzy, którzy nagłaśniają sprawę. Google także obiecywał nam pomóc. Jednak nic się nie zmieniło. Gdyby ktoś powiedział, że treści prawicowe, konserwatywne i katolickie nie są mile widziane to byłaby jasność – stwierdził.

Według Roli potrzebna jest nowa platforma do tego, aby więcej nie dochodziło do nadużyć ze strony zagranicznych koncernów. – Liczę na to, że uda się stworzyć polski YouTube, bo to, co teraz się dzieje jest chamstwem. Wyłączono nam monetyzację. YouTube jest nam winien 43 tys. zł. Mimo dwóch przedsądowych wezwań nic nie ruszyło się w sprawie – podsumował.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także