Wiceminister: Premier miał pełną podstawę prawną, by działać

Wiceminister: Premier miał pełną podstawę prawną, by działać

Dodano: 
Mateusz Morawiecki w Sejmie
Mateusz Morawiecki w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
To postępowanie już jest generalnie bezprzedmiotowe z tego powodu, że wybory prezydenckie odbyły się w późniejszym terminie – uważa wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził wczoraj, że decyzja premiera polecająca Poczcie Polskiej przygotowanie korespondencyjnych wyborów jest nieważna. Decyzja premiera z 16 kwietnia 2020 r. dotyczyła wyborów prezydenckich. W obliczu obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa szef rządu polecił Poczcie Polskiej podjęcie czynności niezbędnych do przygotowania głosowania w formie korespondencyjnej. W związku z tym Poczta wystąpiła wówczas do władz samorządowych o przekazanie spisów wyborców, co było niezbędne do zorganizowania wyborów w tym trybie.

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył wówczas decyzję premiera do WSA, gdyż jego zdaniem naruszała ona prawo.

Wyrok sądu w tej sprawie komentował dziś w "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24 Sebastian Kaleta. Wiceminister sprawiedliwości przekonywał, że "każdy organ administracji w Polsce, prezydent miasta, wójt, burmistrz, wydawał takie decyzje, które były następnie kwestionowane przez sąd administracyjny".

Kaleta podkreślił, że w dniu w którym premier wydał przedmiotową decyzję "istniała jasna podstawa prawna, pozwalająca premierowi wydawać polecenia w zakresie spraw, które mogą mieć związek z przeciwdziałaniem COVID". – A dyskusja dotycząca wyborów, którą toczyliśmy w połowie kwietnia, była związana właśnie z tym, jak bezpiecznie je przeprowadzić – wskazał. – Premier miał pełną podstawę prawną, by działać – ocenił.

Wiceminister stwierdził, iż WSA w Warszawie "znany jest z tego", że ignoruje przepisy uchwalane przez Sejm. – Jednak poczekałbym na skargę kasacyjną i następnie wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego – dodał.

Czytaj też:
"To nie jest już tylko kwestia honoru...". PO żąda niezwłocznej dymisji premiera
Czytaj też:
Kulisy burzliwego posiedzenia klubu KO. "Tu miały paść najostrzejsze słowa"

Źródło: TVN24
Czytaj także