Pawłowska: Radykalna lewica tworzy ideologiczne terminy, aby szufladkować ludzi

Pawłowska: Radykalna lewica tworzy ideologiczne terminy, aby szufladkować ludzi

Dodano: 
Bart Staszewski, aktywista LGBT
Bart Staszewski, aktywista LGBT Źródło: PAP / Radek Pietruszka
- Wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest dobrym pomysłem. Jednak podobnie jest z feministkami, które twierdzą, iż są głosem wszystkich kobiet co absolutnie nie jest prawdą. Radykalna lewica tworzy ideologiczne terminy, aby szufladkować ludzi - jest to znany od dawna ich sposób działania polegający na antagonizowaniu grup społecznych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku marksistowskiej walki klas - mówi portalowi DoRzeczy.pl Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris Karolina Pawłowska.

Szefowa Komisji Europejskiej wygłosiła przemówienie, w którym powiedziała m.in. że "strefy wolne od LGBT to strefy wolne od ludzkości, od wartości humanistycznych i nie ma dla nich miejsca w naszej Unii”. Jak interpretuje pani słowa Ursuli von der Leyen?

Karolina Pawłowska (Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris): Słowa pani przewodniczącej wpisują się w prowadzoną przez radykalne ruchy kampanię dezinformacji wobec Polski.

Jednak temat co jakiś czas powraca.

Mówienie, że w Polsce istnieją strefy wolne od LGBT, wykluczające ludzi o skłonnościach LGBT nie jest zgodne z prawdą. Nie istnieją w Polsce tzw. "strefy wolne od LGBT". Cała kampania oszczerstw wobec naszego państwa rozpoczęła się od prowokacji działacza LGBT Barta Staszewskiego, który jeździł po Polsce i fotografował się z tabliczkami poszczególnych gmin, które przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin lub uchwały przeciwko ideologii LGBT zestawiając je ze sfabrykowanymi przez siebie znakami "strefa wolna od LGBT".

O tym, że w Polsce nie ma tego typu stref, a cała sprawa jest prowokacją przypominał polski rząd, gminy których całe zamieszanie dotyczy oraz liczne organizacje pozarządowe, w tym Ordo Iuris. W tej sprawie wielokrotnie wypowiadaly się na korzyść gmin polskie sądy. Pomimo to, w wyniku tej dezinformacyjnej kampanii kłamstwa te powielane przez Komisję Europejską - przez Ursulę von der Leyen czy komisarz ds. równości Helenę Dalli.

Dlaczego wobec tego szefowa Komisji Europejskiej mówi o "strefach wolnych od LGBT"?

To szokujące, że pani von der Leyen piastując tak ważną funkcję opiera swoją wiedzę i wypowiedzi na podstawie niesprawdzonych doniesień. To przykre, że KE mówiąc o sobie, iż jest liderem walki z dezinformacją, pozwala na to, aby szerzyć niesprawdzone informacje.

Wygląda też na to, że KE czynnie wspiera rewolucję LGBT.

Nieporozumienie dotyczące równości osób LGBT polega na tym, że próbuje się zniekształcić pojęcie prawa człowieka.

To znaczy?

Coraz częściej podważa się tożsamość małżeństwa oraz fundamentalne znaczenie rodziny jako podstawowej komórki społecznej dla funkcjonowania naszego społeczeństwa. Ruch LGBT jest tylko jednym z wielu ruchów mających swoje źródła w rewolucji seksualnej, w której człowieka sprowadza się do jednego wymiaru, którym ma być seksualność i popędy. To redukowanie człowieka, tworzenie iluzji wolności, która w istocie okazuje się zakamuflowaną niewolą, prowadzi do całkowitego wyabstrahowania człowieka ze wspólnoty. Zdecydowanie łatwiej sterować ludźmi, gdy nie ma nic pomiiędzy jednostką a coraz bardziej wszechwładnym aparatem państwowym.

Osoby LGBT mówią, że nie chcą być nazywani ideologią. Twierdzą, że to krzywdzące.

Wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest dobrym pomysłem. Jednak podobnie jest z feministkami, które twierdzą, iż są głosem wszystkich kobiet, co absolutnie nie jest prawdą. Radykalna lewica tworzy ideologiczne terminy, aby szufladkować ludzi. To znany od dawna ich sposób działania polegający na antagonizowaniu grup społecznych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku marksistowskiej walki klas. Jednak ludzie różnią się między sobą a takie uproszczenia i proste, oparte na przemocy recepty, nigdy nie przynosżą nic dobrego. Zamiast ideologii, potrzebujemy spokojnej i poważnej debaty.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także