Bortniczuk: Nie ma już koalicji? Fakty mówią inaczej

Bortniczuk: Nie ma już koalicji? Fakty mówią inaczej

Dodano: 
Kamil Bortniczuk, minister sportu
Kamil Bortniczuk, minister sportu Źródło: PAP
Główna oś sporu przebiega dziś między Jarosławem Kaczyńskim a Zbigniewem Ziobrą. Porozumienie jest obok tego konfliktu – mówi DoRzeczy.pl poseł Kamil Bortniczuk.

Damian Cygan: Jak kryzys w Zjednoczonej Prawicy wygląda z perspektywy Porozumienia? Koalicja jeszcze istnieje czy nie?

Kamil Bortniczuk: Proponowałbym opierać się na faktach. To, że poprzednia umowa koalicyjna wygasła, a nowa nie została jeszcze podpisana, nie świadczy o tym, że koalicji nie ma. Fakty mówią coś zupełnie przeciwnego. Jestem członkiem klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, a moje koleżanki i koledzy są w rządzie. Na jakiej podstawie mieliby w nim zasiadać, gdyby nie istniała koalicja Zjednoczonej Prawicy?

Co tak poróżniło obóz rządzący? Ustawa o ochronie zwierząt czy o tzw. bezkarności urzędników? A może jest inny powód?

Mam wrażenie, że Porozumienie nie jest ani przedmiotem, ani podmiotem w tym konflikcie. Wiele wypowiedzi wskazuje na to, że główna oś sporu jest dzisiaj między Jarosławem Kaczyńskim a Zbigniewem Ziobrą. Proponuję zatem pytać o to przedstawicieli PiS lub Solidarnej Polski.

Porozumienie czuje się więc bezpieczne?

Nie o bezpieczeństwo chodzi. Pytał pan redaktor, jakie są powody sporu. My uważamy, że wartością dla Polski jest Zjednoczona Prawica. Jeżeli ta koalicja byłaby zagrożona, to zdaniem Porozumienia byłoby to także zagrożenie dla całej polskiej prawicy, również dla nas. Ale przede wszystkim byłoby to zagrożenie dla stabilności rządów w Polsce. Podkreślam, że Zjednoczona Prawica w obecnym kształcie jest dzisiaj jedyną konfiguracją, która gwarantuje bezpieczną większość parlamentarną, a takiej dzisiaj potrzebujemy – w kontekście tego, co dzieje się w geopolityce, w gospodarce czy chociażby w służbie zdrowia. Natomiast jeśli chodzi o spór w koalicji, to Porozumienie jest obok tego.

"Zakończyła się narada kierownictwa Prawa Sprawiedliwości. Podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach" – poinformowała wczoraj Anita Czerwińska, rzecznik PiS. Jak odczytywać ten komunikat?

Trudno mi się na temat wypowiedzieć, ponieważ wpis rzecznik Czerwińskiej był na tyle lakoniczny, że ciężko wyciągnąć z niego konkretne wnioski. W posiedzeniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości siłą rzeczy nie uczestniczyłem.

Wicepremier Jadwiga Emilewicz jako jedyna z Porozumienia głosowała za ustawą o ochronie zwierząt. Czy spotkają ją za to jakieś konsekwencje?

Partia, ustami naszej rzeczniczki, określiła już, że w żaden sposób nie planuje wyciągnięcia konsekwencji wobec wicepremier Emilewicz. To było głosowanie, które miało podtekst światopoglądowy. W związku z tym nie wprowadziliśmy dyscypliny.

Rozmawiał: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także