Nowe zasady oskładkowania. Co znajdzie się w projekcie?

Nowe zasady oskładkowania. Co znajdzie się w projekcie?

Dodano: 
Marlena Maląg
Marlena MalągŹródło:PAP / Paweł Supernak
Jak informuje "Wyborcza", w ciągu dwóch tygodni resort rodziny przedstawi założenia projektu ws. nowych składek na ZUS. Teraz pracodawcy i związkowcy mają czas na zgłaszanie uwag.

Na pewno w pełni oskładkowane będą wszystkie umowy-zlecenia. Dziś składki przy takich umowach trzeba płacić przynajmniej do wysokości pensji minimalnej. Jeśli więc ktoś ma np. dwie umowy - jedną w wysokości pensji minimalnej (2600 zł brutto, od nowego roku 2800 zł brutto), a drugą na np. 3 tys. zł, to płaci składki tylko od tej pierwszej. Po zmianach trzeba będzie płacić składki od każdej umowy, niezależnie od jej wysokości – opisuje "Wyborcza".

Możliwe jest też dodatkowe oskładkowanie umów-zleceń, gdy wykonują je osoby na umowach o pracę lub prowadzące własną działalność gospodarczą. Obecnie takie osoby są zwolnione ze składek emerytalno-rentowych od umów-zleceń.

Jednocześnie w rządzie nie ma przekonania do oskładkowania emerytów prowadzących działalność gospodarczą. Dziś, gdy pobierają emeryturę, nie muszą oni płacić składek od działalności. – Gdybyśmy oskładkowali działalność gospodarczą emerytów, nikt by na emeryturze nie prowadził legalnie firmy, bo w wielu wypadkach nie byłoby to zwyczajnie opłacalne – mówi informator "GW".

Dodatkowe wpływy pozwolą rządowi płacić mniejszą dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Czytaj też:
"Nie ma zgody na doktrynę Neumanna". Warszawski radny PO chciał wpływać na decyzje szefa Centrum Kultury?
Czytaj też:
Pięćdziesiąt twarzy Czarneckiego?

Źródło: Wyborcza.pl
Czytaj także