„Naczelnik Kaczyński doskonale zdiagnozował problem. Posłuży to też Solidarnej Polsce i Porozumieniu”

„Naczelnik Kaczyński doskonale zdiagnozował problem. Posłuży to też Solidarnej Polsce i Porozumieniu”

Dodano: 87
Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński
Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Rafał Guz
Spór wewnątrz koalicji – on nie był problemem wydumanym. Faktycznie inaczej to wyglądało w Warszawie, inaczej w terenie, gdzie koalicjanci zaczęli prowadzić zupełnie niezależną politykę. Na szczęście prezes zorientował się, zdiagnozował sytuację. Podkreślił, że rząd nie jest po to, by budować politykę tej, czy innej partii, ale od rozwiązywania problemów Polaków – mówi portalowi DoRzeczy.pl eurodeputowany Bogdan Rzońca, z Prawa i Sprawiedliwości.

Doszło jednak do porozumienia pomiędzy PiS, Solidarną Polską i Porozumieniem, wicepremierem będzie Jarosław Kaczyński, czy jednak sprawa wciąż jest niepewna?

Bogdan Rzońca: Myślę, że główny strateg, „naczelnik państwa” Jarosław Kaczyński dokonał trafnej diagnozy sytuacji. Ocenił, że należy odchudzić rząd, wziąć odpowiedzialność za decyzje, przyśpieszyć reformy. Tego oczekują od nas wyborcy. Dlatego głosowali oni na Zjednoczoną Prawicę – czy to w wyborach do Parlamentu Europejskiego, czy to w wyborach do Sejmu, czy w wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę.

Ale jednak spór, który miał miejsce, różnice zdań, nie były chyba udawane?

Nie może być tak, że nasi koalicjanci w terenie uprawiają w terenie własną politykę, a w Warszawie mówią, że są w koalicji. Analiza prezesa PiS była słuszna, uznał on, że należy postawić zdecydowane warunki – nasi koalicjanci muszą się określić, czy chcą być w koalicji i ją współtworzyć, czy działać samodzielnie. Wszystko jest na dobrej drodze, a porozumienie, do którego w sobotę najprawdopodobniej dojdzie, będzie służyło także formacjom koalicyjnym – Solidarnej Polsce i Porozumieniu, a bez wątpienia umocnią też Prawo i Sprawiedliwość. Przede wszystkim jednak będą na rękę naszym wyborcom. Polska jest najważniejsza i partykularne partyjne interesy nie mogą nam tego przesłaniać.

Co oznacza możliwe wejście do rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego?

Na pewno będzie wzmocnieniem PiS. Ale też pozwoli na to, by lepiej wszystkim, całą koalicją zarządzać. Pamiętajmy, że mamy czas dosyć trudny. Jest epidemia koronawirusa. Są związane z tym problemy ekonomiczne. Trudna sytuacja jest w całej Europie. Związana i z epidemią i z nową perspektywą unijną. Przed rządem jest wiele wyzwań. Wracając do sporu wewnątrz koalicji – on nie był problemem wydumanym. Faktycznie inaczej to wyglądało w Warszawie, inaczej w terenie, gdzie koalicjanci zaczęli prowadzić zupełnie niezależną politykę. Na szczęście prezes zorientował się, zdiagnozował sytuację. Podkreślił, że rząd nie jest po to, by budować politykę tej, czy innej partii, ale od rozwiązywania problemów Polaków. Jestem przekonany, że po porozumieniu, które zostanie zawarte tak właśnie będzie.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także