"Nie dorastam do szacownych pięt Pani Premier". Czabański odpowiedział Emilewicz

"Nie dorastam do szacownych pięt Pani Premier". Czabański odpowiedział Emilewicz

Dodano: 
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański Źródło: PAP / Marcin Obara
– Mnie za krytykę Rady Mediów Narodowych z tychże mediów skutecznie wycięto, ale nie zmieni to mojego zdania, że media publiczne są w Polsce potrzebne – stwierdziła wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w wywiadzie dla „DGP”. Jest odpowiedź Krzysztofa Czabańskiego, szef Rady.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Emilewicz w ostrych słowach odniosła się do pracy Rady Mediów Narodowych. Polityk zapytana o to jak można obecnie promować w mediach wartości konserwatywne, odpowiedziała, że w kwestii tematów politycznych spór „ustawiają media ogólnopolskie”.

– Radzie Mediów Narodowych gratuluję tu skuteczności – ironizował w odpowiedzi dziennikarz. – Krzysztof Czabański jest skuteczny, w końcu swoją ciężką pracą zbudował Radio Nowy Świat – stwierdziła Emilewicz. – Mnie za krytykę Rady Mediów Narodowych z tychże mediów skutecznie wycięto, ale nie zmieni to mojego zdania, że media publiczne są w Polsce potrzebne i nawet teraz te niszowe, jak TVP Kultura, spełniają swą rolę – dodała wicepremier.

Czytaj też:
Emilewicz: Wycięto mnie z mediów publicznych za krytykę Rady Mediów Narodowych

Teraz portal wPolityce.pl opublikował list, w którym szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański odpowiada minister rozwoju. Czabański zwraca uwagę, że Emilewicz na antenach Polskiego Radia przez ostatnie pół roku pojawiła się kilkaset razy.

"Pani wicepremier Jadwiga Emilewicz w rozmowie z redaktorem Robertem Mazurkiem oznajmiła autorytatywnie: „Mnie za krytykę Rady Mediów Narodowych z tychże mediów skutecznie wycięto” („Dziennik Gazeta Prawna” z 18 września br.). Jestem nieufny wobec takich stwierdzeń, więc przykładowo poprosiłem Polskie Radio o statystykę obecności Pani Premier na antenach PR. Otóż, w ostatnich sześciu miesiącach Pani Premier Emilewicz pojawiła się na antenach PR kilkaset razy, mówiąc do słuchaczy w sumie przez 8 godzin 47 minut i 12 sekund. Okazuje się zatem, że w urabianiu opinii publicznej według własnego widzimisię bez oglądania się na rzeczywistość, nie dorastam do szacownych pięt Pani Premier i Pana Redaktora" – czytamy w liście szefa RMN.

Czytaj też:
„Naczelnik Kaczyński doskonale zdiagnozował problem. Posłuży to też Solidarnej Polsce i Porozumieniu”
Czytaj też:
Bielan do dziennikarza TVN: Teraz powinniście się cieszyć

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także