Problematyczny pogrzeb Fidela Castro

Problematyczny pogrzeb Fidela Castro

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 4 grudnia
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 4 grudnia Źródło: PAP/EPA / fot.Alejandro Ernesto
Premier Kanady Justin Trudeau, prezydent Rosji i premier Wielkiej Brytanii Theresa May nie wezmą udziału w uroczystościach pogrzebowych przywódcy Kuby Fidel Castro. Kto pojawi się na Kubie?

Po śmierci kubańskiego przywódcy, politycy podzielili się w ocenach. Część ostro skrytykowała zmarłego, a część wspominała jedynie pozytywne aspekty jego pracy i działań jako przywódcy państwa. Problematyczne dla międzynarodowych przywódców okazały się też uroczystości pogrzebowe, obecność na których może być odczytana jako pochwała albo krytyka rządów Castro.

"Świat stracił człowieka, który dla wielu był bohaterem"

"Człowiek, który dla wielu był bohaterem", "zmienił bieg historii jego kraju i jego wpływy sięgały dużo dalej" – napisał o Castro szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Kontrowersyjne były też kondolencje premiera Grecji Aleksis Ciprasa. "Żegnaj komendancie, ku wieczystemu zwycięstwu ludów" – napisał Aleksis Cipras, który dodał, że Fidel Castro naznaczył historię świata swoimi walkami o wolność i niepodległość narodu kubańskiego.

Czytaj też:
Juncker o śmierci Castro: Świat stracił człowieka, który dla wielu był bohaterem

Rozstrzeliwania ludzi, kradzieże i cierpienie

W przeciwieństwie do europejskich przywódców, amerykański prezydent-elekt nie bał się powiedzieć prawdy o zmarłym kubańskim przywódcy.

Donald Trump nazwał Fidela Castro brutalnym dyktatorem, który przez prawie sześć dekad gnębił własny naród. – Dziedzictwo Castro to rozstrzeliwania ludzi, kradzieże, niewyobrażalne cierpienie, bieda i zaprzeczenie podstawowych praw człowieka – ocenił amerykański polityk.

Czytaj też:
Ostre słowa Trumpa po śmierci Castro. "Odszedł brutalny dyktator, który gnębił własny naród"

Służył swojemu narodowi, ale...

Kontrowersje wzbudził też m.in. premier Kanady Justin Trudeau, który w ciepłych słowach wypowiadał się o Castro, podkreślając jego zasługi dla narodu.

Jednak nawet pomimo sympatii polityka wobec zmarłego dyktatora, Castro przyjaźnił się z ojcem Trudeau, premier Kanady nie zdecydował się wziąć udziału w uroczystościach pogrzebowych.

Na Kubie nie pojawi się także, pomimo zaproszenia, prezydent Rosji Władimir Putin (Rosję ma reprezentować przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin), prezydent USA Barack Obama, ani premier Wielkiej Brytanii Theresa May.

Swój udział zapowiedzieli natomiast emerytowany król Hiszpanii Juan Carlos, premier Grecji Alexis Tsipras, prezydent Ekwadoru Rafael Correa i reprezentujący Niemcy, były kanclerz Gerhard Schröder.

Fidel Castro zmarł 25 listopada w Hawanie w wieku 90 lat. Był przywódcą Kuby przez prawie pół wieku, aż do lutego 2008 roku, kiedy zrezygnował z funkcji przewodniczącego Rady Państwa i przekazał faktyczne sprawowanie władzy swemu młodszemu o pięć lat bratu, Raulowi Castro.

Czytaj też:
Nie żyje Fidel Castro

Źródło: faz.net/ theguardian.com/dailymail.co.uk/elmundo.es
Czytaj także