Czemu PiS nie współpracował z Kukiz'15? Kuźmiuk: Postulaty Kukiza były dla nas zbyt radykalne

Czemu PiS nie współpracował z Kukiz'15? Kuźmiuk: Postulaty Kukiza były dla nas zbyt radykalne

Dodano: 
Zbigniew Kuźmiuk
Zbigniew KuźmiukŹródło:PAP / Wiktor Dąbkowski
Warunki stawiane przez Pawła Kukiza, takie jak obligatoryjne referendum przy milionie zebranych podpisów, czy postulat jednomandatowych okręgów wyborczych były dla nas nie do zaakceptowania – po prostu były zbyt radykalne. Teraz być może politycy Kukiz’15 urealnią swoje stanowisko – mówi portalowi DoRzeczy.pl Zbigniew Kuźmiuk, eurodeputowany PiS, były polityk PSL.

Jak ocenia Pan to, co stało się w Koalicji Polskiej?

Zbigniew Kuźmiuk: Od dłuższego czasu docierały sygnały o tym, że nie funkcjonuje ona najlepiej.

No tak, ale umowa koalicyjna nie zakładała dyscypliny w kwestiach światopoglądowych, czy europejskich. Spór poszedł tymczasem o stosunek do polskiego weta ws. powiązania budżetu Unii Europejskiej z praworządnością.

Faktycznie politycy związani z Pawłem Kukizem poparli stanowisko polskiego rządu w sprawie weta, a PSL miał inne zdanie. I PSL generalnie zdecydowanie bardziej próbuje iść drogą innych ugrupowań opozycyjnych, z największą formacją, czyli Platformą Obywatelską na czele. Natomiast słyszałem też wersję – nie wiem na ile prawdziwą – że powodem sporu była kwestia wyboru wicemarszałka Sejmu. Podobno funkcja ta miała być w PSL przyznawana rotacyjnie, co rok miała przypadać komu innemu. Teraz miałaby przypaść przedstawicielowi Kukiz’15. Ale PSL miał złamać ustalenia. Ile w tym jest prawdy, nie wiem.

Mówi Pan, że PSL idzie w kierunku innych ugrupowań opozycyjnych, a politycy Kukiz’15 głosowali tak, jak PiS w sprawie weta. Czy w takim razie współpraca z Pawłem Kukizem jest teraz możliwa?

Były swego czasu prowadzone rozmowy, ale warunki stawiane przez Pawła Kukiza, takie jak obligatoryjne referendum przy milionie zebranych podpisów, czy postulat jednomandatowych okręgów wyborczych były dla nas nie do zaakceptowania – po prostu były zbyt radykalne. Dlatego wtedy do współpracy nie doszło. Teraz być może politycy Kukiz’15 urealnią swoje stanowisko, ale też nie oszukujmy się – w ostatnich latach potencjał tej siły politycznej został roztrwoniony, jest już dziś znacznie mniejszy niż kilka lat temu.

To wróćmy do PSL. Jeden z liderów tej partii Marek Sawicki powiedział, że Ludowcy mogliby poprzeć rząd Mateusza Morawieckiego, w zamian za wyrzucenie Zbigniewa Ziobry. To oferta warta rozważenia?

Proponowałbym, żeby politycy opozycji nie próbowali ustawiać polityki personalnej w rządzie. Koalicja Zjednoczonej Prawicy funkcjonuje i ma się dobrze, zaś umowa koalicyjna została niedawno odnowiona. Doszukiwanie się jakichś konfliktów, pęknięć, ukrytych napięć, czy tym bardziej wieszczenie rozłamów jest pobożnym życzeniem opozycji. Zjednoczona Prawica trwa i jest niezagrożona.

Czytaj też:
"Zaczęli się miziać z Hołownią". Komentarze po zerwaniu współpracy PSL z Kukizem

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także