Więźniów obozu Kulmhof zatruwano spalinami. Nie wiadomo, ilu dokładnie zginęło

Więźniów obozu Kulmhof zatruwano spalinami. Nie wiadomo, ilu dokładnie zginęło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Więźniowie w drodze do Kulmhof (prawdopodobnie grupa łódzkich Żydów; ok. 1942)
Więźniowie w drodze do Kulmhof (prawdopodobnie grupa łódzkich Żydów; ok. 1942) Źródło: Wikimedia/Domena Publiczna
Mija 75 lat od pierwszego transportu więźniów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. 8 grudnia 1941 roku Niemcy, używając spalin samochodowych, zamordowali 700 Żydów. Historycy szacują, że Kulmhof pochłonął nawet 250 tys. ofiar, ale dokładnej liczby nie da się już ustalić.

W Chełmnie powstał pierwszy obóz zagłady w okupowanej przez Niemców Polsce. Opracowano tam metody zabijania, które wykorzystano później podczas masowej eksterminacji wrogów III Rzeszy w innych obozach, takich jak Bełżec, Sobibór czy Treblinka. – W Kulmhofie po raz pierwszy za pomocą gazowania zastosowano ludobójstwo na skalę przemysłową – powiedział Marian Turski, były więzień Auschwitz i członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Pierwszy transport Żydów przybył do Chełmna 8 grudnia 1941 r. Do zamordowania więźniów Niemcy użyli spalin z ciężarówek, które stały się mobilnymi komorami gazowymi. W 75. rocznicę tych tragicznych wydarzeń w Muzeum Kulmhof oddano hołd wszystkim pomordowanym. W uroczystościach wzięli udział m.in. wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz ambasador Izraela w Polsce, Anna Azari.

Ciała ofiar wywożono do oddalonego o 4 km lasu rzuchowskiego i grzebano w zbiorowych mogiłach. Latem 1942 r. tysiące rozkładających się zwłok groziło wybuchem epidemii. Niemcy zdecydowali, że ofiary należy wydobyć z masowych grobów i spalić w polowych krematoriach. W 1943 r. obóz zamknięto, ale po kilku miesiącach znów zaczął działać. Ostatecznie KL Kulmhof przestał istnieć 18 stycznia 1945 r., w przeddzień wkroczenia Armii Czerwonej.

facebook

Śledztwo prowadzone przez sędziego Władysława Bednarza z Sądu Okręgowego w Łodzi ustaliło liczbę wszystkich zamordowanych na 350 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci. Najniższą – 152 tys. ofiar ustalono na procesie w Bonn w latach 60. XX wieku. Zdaniem historyków najbardziej prawdopodobna liczba zabitych wynosi 200 tys. W Chełmnie ginęli przede wszystkim Żydzi, ale również Polacy, Romowie i jeńcy radzieccy.

Po wojnie udało się ustalić personalia 70 członków załogi SS z Kulmhof. 14 z nich zostało osądzonych i w większości skazanych na niewielkie kary w zawieszeniu. Dopiero w kwietniu 1990 r. na terenie obozu powstał pomnik oraz niewielkie muzeum.

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl/TVP Info