Zapewne nikt nie spodziewał się dzisiaj takiego rozwoju sytuacji w Sejmie. Od godzin popołudniowych mównica sejmowa jest zablokowana przez opozycję. Stało się to po tym, jak marszałek Sejmu wykluczył z obrad posła PO Michała Szczerbę i ogłosił przerwę. Poseł PO wszedł na mównicę z kartką #WolneMediawSejmie, co marszałek Kuchciński uznał za zakłócanie obrad. Ostatecznie odebrał mu możliwość zadawania pytań i wykluczył go z obrad, po czym zarządził 10 minut przerwy i wyszedł z sali.
Wraz z upływem czasu sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Opozycja jednoznacznie stwierdziła, że nie zamierza ustąpić. Według nieoficjalnych informacji, również prezes PiS Jarosław Kaczyński nakazał swoim posłom ścisłą dyscyplinę oraz zaznaczył, że jego partia się nie ugnie.
Obecnie trwa posiedzenie klubu PiS w Sali Kolumnowej, podczas którego... śpiewane są kolędy. Według nieoficjalnych informacji mają tam zostać również przeniesione dalsze obrady Sejmu.