Do ataku doszło we Wrocławiu przy ul. Prusa gdzie obcokrajowcy prowadzą lokal gastronomiczny serwujący dania kuchni arabskiej. Właścicielem lokalu jest Egipcjanin Ali Nafa, który mieszka we Wrocławiu od ośmiu lat. Zdaniem narzeczonej właściciela baru, szkody wyrządzono na fali wydarzeń z Ełku. - Nie mam wątpliwości, że to jest po prostu na tle rasistowskim. Mamy rodzinę, niedługo bierzemy ślub i chcemy po prostu normalnie żyć. Pracować na swoim, pracować dla siebie – powiedziała narzeczona Egipcjanina.
Rzecznik wojewody dolnośląskiego Sylwia Jurgiel podkreśliła, że nie ma potrzeby wprowadzać nadzwyczajnych środków ochrony, ponieważ sytuacja jest stabilna. Funkcjonariusze policji zajmują się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Ełk: Zatrzymani pozostaną w areszcie, mieszkańcy komentują zabójstwo