Obama żegna się z Białym Domem. Wykonał ostatni ważny telefon

Obama żegna się z Białym Domem. Wykonał ostatni ważny telefon

Dodano: 
Angela Merkel i Barack Obama podsumowali współpracę swoich krajów
Angela Merkel i Barack Obama podsumowali współpracę swoich krajówŹródło:PAP/EPA / Bernd von Jutrczenka
20 stycznia to ostatni dzień prezydentury Baracka Obamy, który ustąpi miejsca wybranemu w listopadzie zeszłego roku Donaldowi Trumpowi. Inauguracja prezydentury cieszy się niezwykłym zainteresowaniem mediów z całego świata, ale została także oprotestowana przez środowiska przeciwne Trumpowi. Obama żegnając się ze swoją rolą wykonał również ostatni telefon jako prezydent USA. Media informują, że zadzwonił do Angeli Merkel.

Barack Obama ostatniego dnia swej prezydentury zdecydował się wykonać pół-oficjalny telefon do jednego ze światowych przywódców. Jak informują amerykańskie media, rozmówczynią Obamy okazała się kanclerz Angela Merkel, która w trakcie drugiej kadencji prezydenckiej Obamy stała się jednym z najbliższych mu sojuszników. Przez wiele lat utrzymywała bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi.

Według informacji, które pojawiają się w amerykańskich mediach, Obama miał podziękować Angeli Merkel za „silne i stabilne przywództwo”. Rozmowę obu polityków podsumowała również kancelaria ustępującego prezydenta, która zwróciła uwagę na dobre relacje między Stanami Zjednoczonymi a Niemcami zarządzanymi przez Angelę Merkel. „Biorąc pod uwagę osiem lat przyjaźni i partnerstwa, prezydent zaznaczył, że słusznie ostatnia jego rozmowa z zagranicznym przywódcą odbyła się właśnie z kanclerz Angelą Merkel” – czytamy w oświadczeniu przygotowanym przez kancelarię Obamy.

Od kilku dni do stolicy Stanów Zjednoczonych zjeżdżają się tysiące ludzi, którzy chcą wziąć udział w uroczystej inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Niskie notowania oraz protesty nie zmienią decyzji Amerykanów z 8 listopada – dzisiaj kontrowersyjny miliarder zostanie 45. prezydentem USA.

Dzisiaj prezydent-elekt na Kapitolu złoży przysięgłe na wierność konstytucji, a następnie uda się do Białego Domu. W oczekiwaniu na inauguracje prezydentury, do stolicy USA zjechało już kilkaset tysięcy obywateli, ale władze oczekują, że ich liczba może sięgnąć miliona.

Czytaj też:
Trump jak Reagan

Źródło: CNN, wprost.pl
Czytaj także