• Anna PiotrowskaAutor:Anna Piotrowska

My Słowianie

Dodano:   /  Zmieniono: 
My Słowianie
My Słowianie
Część naszych przodków wcale nie przywędrowała nad Wisłę w  średniowieczu, lecz mieszkała tu co najmniej kilka tysięcy lat temu. Dowodzą tego badania DNA - pisze w najnowszym wydaniu Do Rzeczy Anna Piotrowska.

 Łowickie pasiaki, wielkanocne jajeczko, topienie marzanny czy zamiłowanie do schabowego z kapustą – przekazywane z pokolenia na pokolenie tradycyjne przepisy, zwyczaje, stroje definiują Polaków pod względem kultury. Czy istnieją podobne cechy na poziomie genów? Ależ tak! Są takie warianty DNA, które można spotkać prawie wyłącznie między Odrą a Bugiem. Co więcej, badania zespołu prof. Tomasza Grzybowskiego z Zakładu Genetyki Molekularnej i Sądowej Collegium Medicum UMK sugerują, że wykształciły się one na terenie Polski kilka tysięcy lat temu. Oznacza to, że część naszych przodków wcale nie przywędrowała nad Wisłę w średniowieczu, lecz mieszkała tu co najmniej od epoki brązu. Odkrycie genetyków potwierdza więc hipotezę o miejscowym pochodzeniu pewnej grupy Polaków.

Kwestia, skąd się wzięliśmy, od ponad 100 lat rozpala żar naukowych dyskusji. W XIX w. znajdowane na ziemiach polskich pochówki germańskich wojowników służyły pruskiej propagandzie, głoszącej wyższość niemieckiej kultury nad chaotycznym, słowiańskim żywiołem. Przedstawiany na rycinach Słowianin-niewolnik doskonale wpasowywał się w ten przekaz, według którego znaczna część dzisiejszej Polski miała być w starożytności zasiedlona wyłącznie przez Gotów, Wandalów czy Burgundów. Tezy te kolejny raz zyskały pewną sławę podczas II wojny światowej, nic więc dziwnego, że po 1945 r. w polskiej archeologii zaczął przeważać pogląd miejscowego pochodzenia naszych przodków, którzy od tysięcy lat mieli się trzymać terenów Polski, i to najlepiej granic ustalonych w Jałcie.

Badania archeologiczne dowodziły jednak czegoś innego: w V w. n.e. tereny Rzeczypospolitej w znacznym stopniu się wyludniły. Było to niewątpliwie związane z wędrówką ludów: część zamieszkujących naszą ziemię Germanów, na przykład przybyli najprawdopodobniej z północy Wandalowie, opuściła tereny Słowiańszczyzny i pomaszerowała na południe. Stało się to pretekstem do sformułowania teorii o wschodnioeuropejskim pochodzeniu Słowian, którzy mieli wykorzystać te sprzyjające okoliczności i zająć środkową Europę aż po Łabę.

Ścieranie się tych koncepcji zdominowało ostatnie kilkadziesiąt lat polskiej archeologii. Przerzucanie się argumentami przybierało czasami skrajne formy, prowadząc do anegdotycznych wręcz sytuacji, kiedy poważnym naukowcom całkowicie puszczały nerwy i niemal dochodziło do rękoczynów. Nowe światło na te sporne kwestie rzuciły badania genetyczne mieszkańców naszego kontynentu. (...)

Cały artykuł dostępny jest w 47-48/2013 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także