– Oczywiście oni będą podlegali cały czas dyslokacji, zmianom, wyjazdom, ćwiczeniom na terenie różnych krajów, zarówno krajów bałtyckich, jak i na południu Europy, więc ta liczba będzie zmienna, ale maksymalnie w okolicach wiosny tego roku ten pułap osiągnie wielkość 6,5 czy nawet ponad 6,5 tys. żołnierzy – mówi o obecności wojsk USA w Polsce wiceszef MON Wojciech Fałkowski.
Obecnie w Polsce przebywa około trzy i pół tysiąca żołnierzy amerykańskich. Decyzja o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO i przerzuceniu do Polski oraz państw bałtyckich amerykańskiej ciężkiej brygady pancernej zapadła podczas ubiegłorocznego szczytu Sojuszu w Warszawie. To odpowiedź Stanów Zjednoczonych i NATO na rosyjską agresję wobec Ukrainy.
Wojsko stacjonuje w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu.