Robert N., nazywany "królem reprywatyzacji", "odzyskał" dla siebie i swoich klientów blisko 50 nieruchomości w całej Warszawie. Ich wartość to w sumie kilkadziesiąt milionów złotych. Sąd we Wrocławiu zdecydował w środę, że najbliższe trzy miesiące prawnik spędzi w areszcie. Wnikliwe śledztwo w sprawie dzikiej reprywatyzacji zapowiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Czytaj też:
Ziobro: To dopiero początek spraw związanych z reprywatyzacją, będą kolejne zarzuty
"Fakt" pisze, że Robert N. posiada m.in. luksusowe mieszkanie w apartamentowcu położonym niedaleko Trybunału Konstytucyjnego. Jest też właścicielem eleganckiej kamienicy przy ul. Hożej i lokalu przy alei Róż, gdzie mieści się jego kancelaria. "24-godzinna ochrona, na dole basen, sauna i klub fitness" – wylicza gazeta.
Tabloid przypomina, że podczas przeszukania jednego z mieszkań prawnika agenci CBA zabezpieczyli 300 tys. zł w gotówce. Według śledczych na samą łapówkę dla byłego urzędnika stołecznego Ratusza Jakuba R. (również został aresztowany na trzy miesiące – przyp. red.) Robert N. wydał 2,5 mln zł.
Czytaj też:
Bezsenna noc warszawskich prawników. Ziobro: Mam dla nich złą wiadomość