Kradzież w Media Markt. Znany sędzia wpadł na gorącym uczynku

Kradzież w Media Markt. Znany sędzia wpadł na gorącym uczynku

Dodano: 
Sąd
Sąd Źródło: PAP / Leszek Szymański
Sędzia wrocławskiego sądu miał dokonać kradzieży w hipermarkecie ze sprzętem elektronicznym. – To jest chory system, do zaorania – powiedział w TV Republika Rafał Ziemkiewicz.

"Fakt" pisze, że chodzi o sędziego Roberta Wróblewskiego z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Pracownicy ochrony wskazali go jako sprawcę kradzieży sprzętu elektronicznego w Media Markt. Ich uwagę przykuło dziwne zachowanie mężczyzny i zatrzymali go, gdy wychodził ze sklepu. Wówczas sędzia okazał swoją legitymację, oświadczając, że chroni go immunitet.

Na miejsce wezwano policję i prezesa Sądu Apelacyjnego, który wyraził zgodę na przeszukanie samochodu swojego podwładnego. Jak informuje "Fakt", funkcjonariusze znaleźli w nim pendrivy warte 2 tys. zł, za które sędzia nie zapłacił. Mężczyzna trafił na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Krzyki-Zachód we Wrocławiu. Postawienie zarzutów sędziemu będzie możliwe dopiero wtedy, gdy sąd dyscyplinarny uchyli jego immunitet.

– To bardzo smutne, że na gorącym uczynku jest zatrzymywany sędzia, i to wydziału karnego sądu apelacyjnego. W takich sprawach będziemy bardzo stanowczy i zdecydowani. Kończy się definitywnie czas poczucia bezkarności ludzi, którzy z tego powodu, że mają togę i łańcuch na piersi, mogą liczyć na bezkarność – skomentował sprawę kradzieży Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.

Czytaj też:
Ziobro: Kończy się czas, w którym ludzie mający togę i łańcuch mogą liczyć na bezkarność

Źródło: Fakt/TVP Info
Czytaj także