Przywódca Hezbollahu powiedział w przesłaniu transmitowanym przez stację telewizyjną, że „Trump pokazuje prawdziwą twarz administracji amerykańskiej”. Przyznał, że jego środowisko nie ma żadnych obaw w związku z wyborem Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie uznał, że jego wybór oznacza wejście na drogę do zakończenia prześladowań na całym świecie. Jednak trudno jednoznacznie powiedzieć o jakich prześladowaniach myślał Nasr Allah, zważywszy na to, że Trump wielokrotnie podkreślał, że „zmiażdży” islamski terroryzm. – Nie jesteśmy zaniepokojeni Trumpem, ale wręcz optymistycznie nastawieni, że idiota mieszka w Białym Domu. To początek końca prześladowań na całym świecie – mówił lider Hezbollahu.
Hezbollah jest uważany przez część krajów zachodnich za organizację terrorystyczną. Wśród nich m.in. przez Stany Zjednoczone, Izrael, Wielką Brytanię oraz Kanadę. Z kolei Unia Europejska wpisała na listę organizacji terrorystycznych tzw. zbrojne ramię Hezbollahu, jednocześnie utrzymując relacje dyplomatyczne z libańskim rządem, tworzonym przez ludzi związanych z partią Hezbollah.
Czytaj też:
Sondaż: Ponad połowa Europejczyków nie chce muzułmańskich imigrantów