– To jasne, że KE nie jest w stanie działać sama. Państwa członkowskie muszą pomóc – stwierdził Timmermans, którego cytuje Deutsche Welle. Zdaniem wiceszefa KE inne kraje członkowskie Unii Europejskiej powinny pomóc Brukseli w sporze o reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Timmermans stwierdził, że Berlin świadomie nie angażuje się w konflikt z Warszawą ze względu na polsko-niemieckie zaszłości historyczne. Jego zdaniem to dlatego podczas ostatniej wizyty w Polsce Angela Merkel jedynie ogólnie podkreśliła znaczenie wolnej prasy i niezależnie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości.
Czytaj też:
Merkel: Jeśli chodzi o zmiany w traktatach - byłabym ostrożna
Ale według wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, oprócz Niemiec jest jeszcze 26 innych rządów, "które mogą się wypowiedzieć". Jak wskazał, sytuacją w Polsce powinna zainteresować się cała Wspólnota, ponieważ "państwo prawa jest tym, na czym zbudowana jest UE".
Timmermans obawia się, że reforma sądownictwa w Polsce osłabi znaczenie trójpodziału władz. – Nie możemy sobie pozwolić na to, by sądownictwo nie było niezależne. (...) Niezależność sądownictwa nie jest zabawką w rękach elit, tylko jest ważna dla każdego obywatela – stwierdził holenderski polityk.