Krzywonos na spotkaniu KOD: Musimy ruszyć tyłek i protestować

Krzywonos na spotkaniu KOD: Musimy ruszyć tyłek i protestować

Dodano: 
Henryka Krzywonos, PO
Henryka Krzywonos, POŹródło:PAP / Leszek Szymański
To nasza wina, że wygrał tak bardzo PiS. Bo ich żołnierze poszli karnie głosować, a zwolennicy PO, Nowoczesnej, PSL nie – mówiła na spotkaniu z działaczami Komitetu Obrony Demokracji Henryka Krzywonos.

W minioną sobotę w Osiedlowym Domu Społecznym „Malwa” w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyło się spotkanie z Henryką Krzywonos, zorganizowane w ramach Obywatelskiego Klubu Dyskusyjnego założonego przez grupę sympatyków KOD z tego miasta. Posłanka Platformy Obywatelskiej w swoim wystąpieniu przekonywała, że ludzie głosujący na Prawo i Sprawiedliwość wstydzą się przyznawać do swoich preferencji politycznych oraz że zwolennicy partii rządzącej "terroryzują" swoich przeciwników. Jako przykład podał swoją sąsiadkę. – Mam sąsiadkę, która sympatyzuje z PO i wita się ze mną na klatce schodowej. Ale jak idzie z mężem, to już mnie nie poznaje. Bo mąż jest takim zwolennikiem PiS, że ją terroryzuje – opowiadała.

Krzywonos mówiła, że kiedy odwiedza Kraków, pyta jego mieszkańców, dlaczego tak wielu z nich glosuje na Zbigniewa Ziobrę, i otrzymuje wiadomość, że to "ci spod Krakowa". – A jak jestem pod Krakowem, to słyszę, że to ci z Krakowa. Czyli ludzie już przestają się przyznawać, że głosowali na PiS – wywnioskowała. Krzywonos uznała to za sygnał, że jest nadzieja na zmianę władzy. W jej ocenie jest ona konieczna, bo Prawo i Sprawiedliwość rujnuje demokrację. Posłanka przekonywała, że najwyższy czas zacząć działać. – Musimy ruszyć tyłek i protestować. To możemy zrobić, w każdym mieście. A w wyborach trzeba głosować. To nasza wina, że wygrał tak bardzo PiS. Bo ich żołnierze poszli karnie głosować, a zwolennicy PO, Nowoczesnej, PSL nie – stwierdziła Krzywonos.

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także