O pułkowniku Adamie Mazgule zrobiło się głośno po tym, jak w grudniu ubiegłego roku, przemawiając podczas protestu przeciwko zniesieniu przywilejów emerytalnych byłym funkcjonariuszom aparatu bezpieczeństwa PRL, wygłosił szokującą opinię na temat stanu wojennego. – Oczywiście były tam jakieś bijatyki, jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie jednak dochowano jakiejś kultury w tym całym zdarzeniu – mówił. Później wielokrotnie szydził z obecnej władzy, a także atakował polski Kościół.
Czytaj też:
Obraził ofiary stanu wojennego, teraz atakuje Kościół. Bohater KOD, pułkownik Mazguła
Za kontrowersyjne wypowiedzi otrzymał zakaz noszenia munduru. Szef MON Antoni Macierewicz ostrzegł przy tym, że jeśli płk Mazguła złamie zakaz, to poniesie konsekwencje. Wojskowy nie miał zamiaru uszanować zakazu i w związku z tym usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia. "Na zlecenie Komendy Rejonowej Warszawa 1 postawiono mi zarzut, za udział, w moim berecie wojskowym, w zgromadzeniu przeciwko Błaszczakowi i innym PiSowskim złodziejom emerytur policjantom. Fajne co? Poszerzyli też podstawę prawną na artykuł 61 § 2, więc grożą mi aresztem. Tam mnie jeszcze nie było" – drwił płk Mazguła na Facebooku, dołączając zdjęcie policyjnego pisma.
Czytaj też:
Płk Mazguła złamał zakaz noszenia munduru. Musi się stawić na policjiCzytaj też:
Płk Mazgule grozi areszt. "Tam mnie jeszcze nie było"
Wojskowy związany jest ze środowiskiem Komitetu Obrony Demokracji, który wspiera i w którego manifestacjach uczestniczy.
Adam Mazguła w październiku 2015 r. decyzją ministra obrony Tomasza Siemoniaka został awansowany na stopień pułkownika. Pułkownik, który nawołuje do wypowiedzenia posłuszeństwa rządzącym, rozpoczął służbę w wojsku w 1975 r. W latach 1977-1990 był członkiem PZPR. Brał też udział w misji PKW Irak. W opinii służbowej na jego temat czytamy, że „w okresie stanu wojennego wzorowo realizował stawiane przed nim zadania. W pełni popiera ideę socjalistycznej odnowy i akceptuje konieczność wprowadzenia stanu wojennego”.
Czytaj też:
Płk Mazguła: Macierewicza mam w głębokim poważaniu. To, co się dzieje, to terror