Wiceminister obrony do posłów PO: To wy macie krew na rękach!

Wiceminister obrony do posłów PO: To wy macie krew na rękach!

Dodano: 
Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej
Bartosz Kownacki, wiceminister obrony narodowej Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie. Na całym świecie to się odbywa, a wy jako Platforma Obywatelska macie najmniejsze prawo, żeby o tym mówić. Bo to wy macie krew na rękach! (…) Pamiętamy, co się działo w Brukseli, pamiętamy co się działo w Smoleńsku! I wy macie dzisiaj czelność pytać o to?! – mówił w Sejmie do posłów Platformy Obywatelskie wiceminister Obrony Narodowej Bartosz Kownacki.

Na wniosek Platformy Obywatelskiej w Sejmie została dziś przedstawiona informacja rządu dotycząca wykorzystywania przez najważniejsze osoby w państwie wojskowych samolotów CASA do celów prywatnych. W imieniu strony rządzącej głos zabrał wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

– Dziwię się tym uśmiechom na państwa twarzach – zaczął. Kownacki powiedział, że na zapytanie posłów PO mógłby w zasadzie odpowiedzieć jednym zdaniem: "Poziom kłamstwa i hipokryzji polityków PO jest w tej sprawie gigantyczny". – Otóż, nie jest prawda i państwo o tym dobrze wiecie, aby pani premier Beata Szydło wykorzystywała wojskowy transport lotniczy do celów prywatnych. I nie jest prawdą to wszystko, co rozpowszechniacie w mediach. Wczoraj pan były wicepremier i b. minister obrony narodowej Siemoniak, dziś niektóre gazety, że rzekomo pani premier 50 razy leciała wojskowym samolotem CASA do Krakowa – podkreślał.

Wiceminister dodał, że z doniesieniami posłów Platformy jest tak, jak z żartem o radiu Erewań. – Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy? Tak, to prawda. Tylko nie w Moskwie, a w Leningradzie, nie na Placu Czerwonym tylko na Newskim Prospekcie, nie Mercedesy, a rowery i nie rozdają, tylko kradną. I dokładnie z tymi lotami tak jest. Tak, to prawda, tylko nie CASĄ, a m.in. dużo droższym w przelocie i dużo wygodniejszym Embraerem, nie 50 a pond 200, nie do Krakowa, a do Gdańska i nie pani premier Szydło, tylko pan premier Tusk – wskazywał.

Jak dodał, na tym powinien zakończyć, ale chciałby podać kilka faktów. Kownacki tłumaczył, że premier jako jednej z najważniejszej osób w państwie przysługuje status HEAD. – I nie jest to widzimisię pani premier. To wynika z powszechnie obowiązujących od lat przepisów i wynika ze względów bezpieczeństwa – podkreślał. Wiceminister przypomniał, że instrukcja ta została przyjęta w 2013 roku przez ministra Tomasza Siemoniaka. – I państwo o tym dobrze wiecie, a dziś próbujecie wokół transportu najważniejszych osób w państwie budować niesamowitą sensację - mówił. Kownacki poinformował, że lot premier Szydło z 10 lutego był lotem o statusie HEAD. Wiceminister powiedział także, że to Platforma Obywatelska zakupiła 5 salonek VIP właśnie do samo-lotów CASA. – To kto miał nimi latać? – pytał.

– Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie. Na całym świecie to się odbywa, a wy jako Platforma Obywatelska macie najmniejsze prawo, żeby o tym mówić. Bo to wy macie krew na rękach! (…) Pamiętamy, co się działo w Brukseli, pamiętamy co się działo w Smoleńsku! I wy macie dzisiaj czelność pytać o to?! Nie macie prawa w tej sprawie się wypowiadać! Bo przyzwoitość nakazuje, że jeśli ma się na rękach krew 96 ludzi właśnie przez ten chocholi taniec, to się dzisiaj siedzi cicho! – podkreślał.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także