Gadowski: Biuro Ochrony Rządu nie nadaje się do ochrony już od 2010 r.

Gadowski: Biuro Ochrony Rządu nie nadaje się do ochrony już od 2010 r.

Dodano: 
Witold Gadowski
Witold GadowskiŹródło:YouTube / printscreen TV Republika
Zdaniem dziennikarza śledczego Witolda Gadowskiego, Biuro Ochrony Rządu nie nadaje się do ochrony najważniejszych osób w państwie już od roku 2010. „Katastrofa smoleńska udowodniła, że jest to struktura niewydolna, że nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa osób najważniejszych w państwie” – powiedział Gadowski.

Dziennikarz śledczy i autor dokumentów filmowych poświęconych Państwu Islamskiemu przypomina zaangażowanie i poziom profesjonalizmu agentów Secret Service chroniących prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem poziom BOR jest na tyle niewystarczający, że Polska powinna zbudować nową lepszą kadrowo formację, która odpowiadałaby za bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie.

– Gdzie się znajdujemy, jak jesteśmy zabezpieczeni, czy robimy krok w stronę niepodległości, czy się cofamy. Czy Berlin ma tu za duże wpływy? Czy Moskwa ma tu za duże wpływy? To są podstawowe pytania dla polskiej państwowości – pytał retorycznie dziennikarz. Jak dodaje, w przypadku prezydenta, premiera czy innych ważnych osób trudno rozgraniczyć sferę prywatną od publicznej, dlatego bezpieczne przejazdy powinny być dostępne przez cały czas sprawowania danej funkcji.

– Pamiętam, jak pan Borusewicz był marszałkiem Senatu i latał do Gdańska, by wyprowadzić pieska. Dzisiaj ten sam pan Borusewicz będzie narzucał pani premier, czy panu prezydentowi, że latają nadmiernie. Bądźmy poważni. Chcemy mieć poważny rząd, poważnego prezydenta, to nie róbmy z nich karykatur. Oni muszą jakość żyć – zakończył Witold Gadowski.

Czytaj też:
Ustawa o BOR w połowie marca. Służba uzupełni braki kadrowe

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także