W warmińsko-mazurskim zatrzymano 4 osoby trudniące się sutenerstwem i kuplerstwem. W zamian za udostępnianie mieszkania, zamieszczanie ogłoszeń na internetowych portalach erotycznych czy dowóz do klienta przestępcy otrzymywali prowizję. Według ustaleń policjantów CBŚP, sutenerzy wzbogacili się na tym procederze o ponad 150 tys. złotych. Wśród zatrzymanych znalazła się jedna kobieta, która wcześniej sama była zmuszana do świadczenia usług seksualnych. Doświadczenie to nie przeszkodziło jej w wykorzystywaniu innych kobiet.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z czerpaniem korzyści z cudzego nierządu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec nich dozory policyjne i zakazy opuszczania kraju.
Druga akcja w Trójmieście
W tym samym czasie, funkcjonariusze gdańskiego CBŚP zatrzymali w Trójmieście 6 osób, 4 mężczyzn i 2 kobiety, którzy tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się sutenerstwem. Jak ustalili policjanci, grupa działała od 2011 roku, a na rzecz gangsterów "pracowało" przynajmniej 50 kobiet. W tym przypadku, sutenerzy udostępniali prostytutkom lokale i zamieszczali ogłoszenia na portalach erotycznych. W zamian za to otrzymywali 50 proc. zarobionych pieniędzy. Z prostytucji kobiet podejrzani osiągnęli minimum 240 tys. zł nielegalnego dochodu.
27-latek liderem grupy
Jak ustalili policjanci CBŚP, liderem grupy był Tomasz D. ps. "Dworas”, lat 27, który organizował przestępczy proceder, wydawał polecenia i nadzorował całokształt działalności. Funkcjonowały tzw. "telefonistki" które odbierały telefony od klientów i kierowały ich pod adres gdzie miała zostać wykonana usługa. W procederze działali również kierowcy-ochroniarze. Ich zadaniem było zawiezienie prostytutki pod wskazany adres i odbiór pieniędzy za zamówioną usługę. Został tymczasowo aresztowany, grozi mu do 10 lat więzienia.